Wydatki miesięczne polskich studentów, zwłaszcza tych kształcących się w systemie dziennym, obniżyły się do mniej niż 2 tys. zł, a dla co trzeciego żaka ogólna sytuacja finansowa uległa poprawie. Jednocześnie rośnie odsetek młodych Polaków deklarujących brak oszczędzania – wynika z kolejnej edycji raportu „Portfel Studenta” opublikowanego przez Związek Banków Polskich i Warszawski Instytut Bankowości.
Miniony rok akademicki upłynął pod znakiem pandemii. Znalazło to odzwierciedlenie nie tylko w zdalnym trybie uczestniczenia w zajęciach czy przystępowania do egzaminów, ale także w sytuacji finansowej studentów, zakwaterowaniu czy ocenie możliwości na rynku pracy.
Dzięki postępującej akcji szczepień w ciągu ostatnich miesięcy studenci stopniowo wracali do swoich dorywczych zajęć w gastronomii, handlu czy usługach. Nic zatem dziwnego, że w badaniach przeprowadzonych dla WIB w sierpniu br. co trzeci (35%) zadeklarował poprawę ogólnej sytuacji finansowej w ostatnim roku. Pogorszenie (pewne lub znaczne) dotyczyło co czwartego ankietowanego. Dla porównania w 2020 r. pozytywną ocenę swojego statusu materialnego wyraziło jedynie 8% studentów, podczas gdy pogorszenie aż 53%. Na tle swoich rówieśników, studenci w blisko 31% uważają, że ich status materialny jest podobny do reszty grupy, a 26% uznaje się za lepiej sytuowanych.
Autorzy raportu przyjrzeli się także deklaracjom młodych Polaków co do poziomu oszczędności. Najwięcej, bo 23% badanych, oszczędza miesięcznie od 250 do 500 zł. W stosunku do 2020 r. wzrósł odsetek osób oszczędzających powyżej 500 zł (z 15% do 18%). Niepokoi największy przyrost wśród deklarujących brak oszczędzania (z 8% do 13%). Eksperci tłumaczą to jako jeden z efektów wcześniejszych lockdownów, które spowodowały konieczność sięgnięcia do zasobów na tzw. czarną godzinę, ale jednocześnie przestrzegają przed długoterminowymi konsekwencjami takich postaw.
Zwłaszcza, że według danych WIB i Fundacji GPW, względem osób w wieku 18–24 lata jest wciąż bardzo wiele do zrobienia w obszarze edukacji ekonomicznej. Aż 90% respondentów w tym przedziale wiekowym jest zdania, że ich wiedza w tym zakresie jest mała lub bardzo mała. Największe problemy – i de facto największe potrzeby – młodzi Polacy odczuwają w poprawie wiedzy z zakresu cyberbezpieczeństwa (33%). Potwierdzają to dane, które pokazują, że jedynie 15% studentów twierdzi, że nie stosuje tych samych haseł do różnych kont elektronicznych, a ponad 30% nie posiada zainstalowanego antywirusa na smartfonie.
Pierwszy raz w historii, przez cały miniony rok akademicki większość zajęć oraz egzaminów była prowadzona całkowicie w trybie zdalnym, co przełożyło się również na zmiany w kwestii m.in. najmu studenckiego. Jak wynika z danych Centrum AMRON przytoczonych w raporcie, odsetek studentów najmujących odpłatnie mieszkanie lub pokój spadła w ciągu roku o 18 p.p. Zmianie uległa również liczba mieszkających w domach studenckich (spadek o 8 p.p.).
Raport opublikowany przez ZBP i WIB przedstawia również polskiego studenta na rynku pracy. Zdaniem badanych najatrakcyjniejszą branżą do rozwoju kariery zawodowej dla kobiet jest branża zdrowotna (aż 73,9% wskazań). Na drugim miejscu studentki wskazały branżę prawniczą i audytorsko-doradczą (64,5%), a na trzecim – turystyczną i sportową (61,4%). Wśród panów najpopularniejsza okazała się branża budowlana (65,5%), następnie transportowa
i logistyczna (60%) oraz IT (54,7% wskazań).
Studenci potrafią również bardzo precyzyjnie określić swoje oczekiwania względem zarobków. Obecnie utrzymują się one na poziomie 2001–3000 zł netto (ponad 19% ankietowanych). W pytaniu o kwotę, jaką chcieliby zarabiać w obecnej pracy, ponad połowa (52%) wskazała przedział 3001–6000 złotych netto miesięcznie. Z kolei za 10 lat ponad 1/3 ankietowanych chciałaby zarabiać ponad 10 tys. złotych netto miesięcznie. Na drugim miejscu znalazły się zarobki na poziomie 6001–8000 zł netto (blisko 25%). Tylko 3,6% ankietowanych nie ma sprecyzowanych swoich oczekiwań finansowych.
MK, źródło: www.ofma.info.pl