Podkarpackie Centrum Innowacji uruchomiło dział rozwoju technologii. Specjaliści zadbają, by projekty naukowe o najwyższym potencjale do komercjalizacji zostały wdrożone przez przemysł.
W pierwszej edycji programu grantowego PCI udzieliło wsparcia dla 25 projektów. Ich autorzy otrzymali kwoty od 40 tys. do 200 tys. zł. W sumie na prace badawczo-rozwojowe z zakresu m.in. biomedycyny, IT, chemii, motoryzacji, kosmetologii czy nowych materiałów dla przemysłu lotniczego przeznaczono prawie 4 mln zł. Zainteresowanie wynikami badań wyraziło już grono przedstawicieli firm i przemysłu. W budowaniu dobrych relacji nauki i biznesu nieodłączny jest proces skutecznej komercjalizacji. Doświadczony broker potrafi umiejętnie łączyć potencjał badawczy laboratoriów z oczekiwaniami przedsiębiorców.
– Przenosi na grunt biznesowy doświadczenia i wiedzę kadry naukowej oraz wyniki prac badawczych powstające w laboratoriach. W praktyce, działając na zasadach rynkowych, pomaga zmonetyzować efekty prac naukowych, zarówno w formie licencji czy patentu, ale również w formie pośredniej lub na zasadach usług badawczych. Możliwości jest nieskończenie wiele – mówi Tomasz Stypułkowski, prezes Zarządu Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej, menedżer ds. komercjalizacji w PCI.
Przykładem współpracy nauki i biznesu są projekty badawcze realizowane w Politechnice Białostockiej. Wyniki badań naukowców z dyscyplin leśnych fauny i flory Puszczy Białowieskiej zainteresowały przemysł chemiczny i spożywczy. Pozostałe wydziały uczelni skutecznie tworzą wyniki o wysokim potencjale komercyjnym. Ilość i wysoka jakość prac badawczych oraz możliwość ich zastosowania w gospodarce stanowiły impuls do zatrudnienia specjalisty ds. komercjalizacji.
– Musi on skutecznie pośredniczyć między nauką a biznesem. Po efekty prac naukowców zgłaszają się firmy krajowe i zagraniczne. Wiedza uzyskana w procesie badawczym okazuje się na tyle cenna, że przedsiębiorstwa zaczynają rywalizować między sobą, aby uzyskać dostęp do wyników przeprowadzonych prac jako pierwsze lub na wyłączność. Rola pośrednika, jaką pełni nasz instytut – spółka celowa politechniki, jest znacząca. Pokazuje innym uczelniom, że jej działania są podstawą do skutecznej współpracy z biznesem – mówi Adam Gardocki, specjalista ds. projektów komercyjnych w Instytucie Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej.
Bazując na efektach programu grantowego, PCI buduje własny, kompleksowy system wsparcia dla projektów naukowych z podkarpackich uczelni oraz dla samych naukowców.
– Nie zostawiamy zespołów naukowych samym sobie. Specjaliści z działu rozwoju technologii dla każdego z nich opracują strategię komercjalizacji, pomogą wypromować produkt w środowisku gospodarczym, doradzą jak zdobyć środki na dalsze finansowanie opracowanych technologii ze środków UE, pomogą w organizacji pomocy prawnej czy też szkoleń dla kadry naukowej. Dodatkowo naukowcy znajdą się pod opieką brokerów innowacji, którzy zajmą się m.in. aktywnym poszukiwaniem partnerów biznesowych czy też przedsiębiorstw lub funduszy inwestycyjnych zainteresowanych zakupem licencji lub utworzeniem start-upu – mówi o najbliższych planach PCI, Krzysztof Borowicz, dyrektor ds. rozwoju technologii w PCI.
Zadowolenia nie kryją przedstawiciele podkarpackiej nauki.
– Zarówno naukowcy, jak i firmy oczekują skutecznego wsparcia. Brokerzy i specjaliści ds. komercjalizacji, znając specyfikę obu branż, będą pośrednikami dla zainteresowanych współpracą stron. Pozwolą zmienić nastawienie naukowców na bardziej rynkowe, pokażą, jakie są oczekiwania biznesu, co jest na topie i co warto zmienić w swojej pracy. Z drugiej strony przekonają firmy, że atutem naukowców jest doświadczenie i wiedza wsparte specjalistyczną aparaturą, która jest na wyposażeniu uczelni. Takie działanie umożliwi poznanie wzajemnych możliwości, a w przyszłości przyniesie korzyści zarówno dla nauki jak i przemysłu – mówi dr inż. Małgorzata Walczak z Politechniki Rzeszowskiej.
MK, źródło: PCI