Do kraju wróciła już część studentów Politechniki Rzeszowskiej, którzy przebywali na wymianie akademickiej w Wuhan, gdzie wybuchła epidemia koronawirusa. Pozostali czekają na możliwość wylotu z Chin.
Nowy wirus w Chinach zabił już ponad 40 osób, potwierdzono też prawie 1300 przypadków infekcji. Z tego powodu częściowo odizolowano 11 miast w środkowej prowincji kraju Hubei, gdzie występuje ognisko epidemii. W wielu chińskich miastach, obejmujących od 30 do 40 mln mieszkańców, obowiązuje zakaz transportu. Zamknięto stacje kolejowe, dworce autobusowe, międzymiastowe połączenia, niektórymi drogami nie można prywatnie się poruszać. Wśród miast objętych zakazem jest m.in. Wuhan. Od września przebywała tam grupa 20 studentów Politechniki Rzeszowskiej. Podkarpacka uczelnia współpracuje z tamtejszym Huazhong University of Science and Technology.
Studenci PRz, którzy wyjechali do Wuhan na semestr zimowy, są studentami Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa, Wydziału Elektrotechniki i Informatyki, Wydziału Zarządzania, Wydziału Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury oraz Wydziału Matematyki i Fizyki Stosowanej. Zgodnie z wcześniejszymi planami dwunastu studentów opuściło miasto w dniach 21–23 stycznia. Nie zdiagnozowano u nich żadnego zagrożenia. Kolejnych ośmiu pozostało w Wuhan i czeka na możliwość powrotu do Polski. Jak informuje Edyta Ptaszek, kierownik Działu Współpracy Międzynarodowej PRz, studenci mają zakaz opuszczania kampusu.
Studenci przebywający w Wuhan cały czas są pod kontrolą epidemiologiczną chińskich służb. Jeszcze nie wiadomo, kiedy wrócą do kraju. Na pewno do Chin nie pojadą ci, którzy 14 lutego mieli wyjechać do Wuhan na semestr letni. Ich wyjazd został odwołany.
Politechnika Rzeszowska jest w stałym kontakcie z: Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwem Zdrowia. Uczelnia ma też kontakt z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, z lotniskiem Chopina w Warszawie oraz Polskimi Liniami Lotniczymi LOT.
MK, źródło: rzeszow-news.pl