Studenci Politechniki Wrocławskiej okazali się najlepsi w Australian Rover Challenge. Zawody były debiutem skonstruowanego przez nich nowego łazika – Scorpio Infinity.
Międzynarodowe zawody Australian Rover Challenge rozegrano na Uniwersytecie w Adelajdzie. Konkurowały w nich łaziki zaprojektowane i zbudowane przez studenckie zespoły z Australii, Indii, Bangladeszu i Polski. Poszczególne zadania w konkursie symulowały misje, z jakimi mierzą się łaziki na powierzchni Księżyca. Studenckie zespoły stawały więc przed wyzwaniami związanymi z nawigacją, pozyskiwaniem surowców i konstruowaniem. Reprezentanci Politechniki Wrocławskiej wystartowali z nowym łazikiem – Scorpio Infinity.
Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że już podczas swoich pierwszych zawodów nasz łazik spisał się tak dobrze – relacjonuje Zofia Stypułkowska, liderka zespołu Koła Naukowego Pojazdów Niekonwencjonalnych Off-Road (Projekt Scorpio). – Zaczynaliśmy ze stratą punktów za dokumentację, ale dzięki pracy zespołowej nadrobiliśmy straty. Sprawna praca zespołowa była kluczowa dla naszego wyniku na zawodach. Podobnie jak odpowiednie przygotowania. Znajomość najdrobniejszych szczegółów regulaminu zawodów pozwoliła nam bezbłędnie zaplanować podejście do każdej konkurencji.
Polski zespół zajął pierwsze miejsce przed ekipami gospodarzy: z Monash University i University of Queensland. Studentom i studentkom z Wrocławia najlepiej poszło w konkurencji Space Resources Task. Misja polegała na zbadaniu i wydobyciu wody z próbek regolitu.
Na początku zidentyfikowaliśmy próbkę z większą zawartością procentową lodu, wydobyliśmy z niej możliwie dużo wody za pomocą modułów zamontowanych na łaziku – relacjonują. – Kolejnym krokiem było zbadanie zawartości procentowej ilmenitu w pozostałych próbkach. Na koniec prezentowaliśmy oficjalnie wyniki oraz moduły wykorzystane podczas misji. Punktowana była dokładność z jaką ocenimy poszczególne próbki, a maksymalne punkty wymagały dokładności aż do 0,5%.
Jak podkreślają członkowie Projektu Scorpio, jako pierwszej drużynie w historii australijskich zawodów udało im się pozyskać czystą wodę z regolitu, a do tego uzyskali jej najwięcej spośród wszystkich zespołów. Scorpio Infinity dokonywał też inspekcji bazy księżycowej i wykonał podstawowe zadania, takie jak tankowanie czy wpisanie sekwencji na panelu (Post-Landing Task). Oczyszczał pole z kamieni (ważących nawet 10 kg) i transportował regolit, czyli księżycową glebę (Excavation & Construction Task), a także mapował teren i udowadniał, że potrafi poruszać się po nim autonomicznie (The Boeing Mapping and Autonomous).
Scorpio Infinity, z którym studenci i studentki PWr wystartowali w konkursie, jest już ósmą ich konstrukcją. Waży około 40 kg. Powstał głównie z aluminium, włókna węglowego i tworzyw sztucznych wykonanych metodą druku 3D. W tym sezonie wystartują z nim m.in. w USA i Turcji.
źródło: PWr