Kaja Rysz, studentka fizjoterapii na Uniwersytecie Rzeszowskim, pojedzie w największym i najbardziej prestiżowym kolarskim wyścigu świata – Tour de France Femmes. Start już w najbliższą niedzielę.
Tradycyjnym etapem „przyjaźni” zakończy się w najbliższą niedzielę najsłynniejszy kolarski wyścig na świecie – Tour de France. Po trzech tygodniach rywalizacji zawodnicy dotrą na Pola Elizejskie w Paryżu. Tego samego dnia, tyle że w Clermont Ferrand, zmagania rozpoczną kolarki. Będzie to druga edycja kobiecej „Wielkiej Pętli”. W wyścigu weźmie udział Kaja Rysz, kształcąca się na V roku studiów stacjonarnych na kierunku fizjoterapia na Uniwersytecie Rzeszowskim. Jest zawodową kolarką w brytyjskiej ekipie Lifeplus Wahoo, znanej wcześniej jako Drops. Startuje w jej barwach od tego sezonu. Wcześniej, przez pięć lat, występowała w szeregach polskiej grupy Mat Atom Deweloper Wrocław.
Jestem ogromnie szczęśliwa, że stanę na starcie największego wyścigu świata. To dla mnie wielkie wyróżnienie i niezmiernie cieszę się, że mogę reprezentować moją drużynę. Dziękuję mojej ekipie za docenienie i zaufanie – napisała w swoich mediach społecznościowych.
24-latka najbardziej lubi wyścigi klasyczne i lekko pagórkowate. To jej pierwszy sezon w WorldTourze. W SPAR Flanders Diamond Tour zajęła 10 miejsce, a w RideLondon Classique była 16. Na jednym z etapów Baloise Ladies Tour przekroczyła metę na 8 pozycji. W krajowym czempionacie uplasowała się z kolei na 7 miejscu.
W tamtym roku byłam już w ekipie zawodowej – to dało mi duże możliwości, by pokazać się na arenie międzynarodowej. Nowa ekipa mnie zauważyła i to była okazja, by wykonać krok do przodu i ścigać się tutaj w WorldTourze. Jestem zadowolona – przyznała w rozmowie z portalem www.rowery.org.
Do mety Tour de France Femmes w Pau kolarki dojadą 30 lipca.
MK