O 3,1% wzrosła subwencja na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego i badawczego w 2023 roku. Uczelnie, instytuty Polskiej Akademii Nauk, instytuty badawcze i Polska Akademia Umiejętności dostaną od Ministerstwa Edukacji i Nauki w sumie przeszło 15,6 mld zł.
W tym roku podział subwencji dla uczelni podległych Ministerstwu Edukacji i Nauki, instytutów naukowych PAN i instytutów badawczych został przedstawiony ponad miesiąc później niż poprzednim razem. Komunikat w tej sprawie opublikowano w środę 14 czerwca.
W 2022 roku w komunikacie od razu podano subwencję powiększoną o kwotę prawie 530 mln zł, co miało na celu jej wzrost o 2% w stosunku do roku poprzedniego. Nie działał algorytm naliczania subwencji i wszyscy dostali jednakowe zwiększenie. Stracili na tym ci, którzy spodziewać się mogli wzrostu do poziomu wyższego niż 102 proc., zyskali ci, którym algorytm wskazywał subwencję poniżej 102% roku poprzedniego. Po trzech latach z rzędu, kiedy wstrzymano działanie algorytmu, w tym roku przywrócono go, ale inny jest tzw. tunel, czyli możliwy wskaźnik korekty subwencji – wynosi on od 101 do 105%. Jest zatem spłaszczony w stosunku do poprzedniej wersji, gdy zakładał spadki subwencji – oznacza to, że w tym roku wszyscy dostaną więcej, ale… niedużo więcej.
W 2022 roku subwencja przyznana przez ministra edukacji i nauki wyniosła 15 mld 174 mln zł. W tym roku to 15 mld 647,9 mln zł. Oznacza to wzrost o 476,6 mln zł, czyli 3,1%. Pamiętajmy jednak, że faktyczne zwiększenie subwencji w ub.r. było większe niż 2%, jednak te dodatkowe (interwencyjne) wzrosty nie weszły do podstawy naliczania subwencji na ten rok (omawialiśmy to w styczniowym FA). Przyjrzyjmy się poszczególnym grupom instytucji.
Uczelnie badawcze
W tym wypadku 9, bo Gdański Uniwersytet Medyczny otrzymuje subwencje od ministra zdrowia – w ub. roku miały subwencję na poziomie 5 mld 104,8 mln zł, a teraz wynosi ona 5 mld 258 mln zł, czyli wzrosła o ponad 153 mln zł (3%). Najwyższe przypadły w udziale tym samym uczelnieom, co poprzednio. Warto tu przypomnieć słowa kilkorga poprzednich ministrów, którzy powtarzali wielokrotnie: „są takie uczelnie, których subwencja będzie rosła niezależnie do tego, jak ją będziemy naliczali, i takie, którym będzie spadała niezależnie od sposobu naliczania”.
Uniwersytet Jagielloński jest znów na czele z subwencją 957 mln 557, 8 tys. zł (w nawiasach podajemy ubiegłoroczną – 911 mln 959,8 tys. zł), co oznacza najwyższy możliwy wzrost o 5%. Drugi Uniwersytet Warszawski otrzyma 868 mln 110,3 tys. zł (841 mln 227,7 tys.), czyli o 3,2% więcej. Politechnika Warszawska dostanie 614 mln 669 tys. zł (607 mln 279,8 tys.), czyli o 1,2% więcej, zaś Akademia Górniczo-Hutnicza – 613 mln 154,2 tys. zł (607 mln 83,4 tys.), czyli o minimalny możliwy jeden procent więcej niż w ub.r. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ostatni w tej grupie z subwencją powyżej pół miliarda zł, otrzyma 582 mln 537,1 tys. zł (573 mln 912,4 tys.), czyli o 1,5% więcej.
Wzrosty pozostałych uczelni badawczych wyniosły: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu – 4,16%, Politechnika Gdańska – 5%, Politechnika Śląska – 5%, Uniwersytet Wrocławski – 1%. Trzeba zauważyć, że uczelnie te dostaną jeszcze obligacje o wartości 10 (11) proc. swoich subwencji z roku 2018, co oznacza, że subwencja UJ znacznie przekroczy miliard złotych.
Uczelnie akademickie
Ich liczba wzrosła z 50 do 54. Zostaną w tym roku subwencjonowane kwotą 8 mld 146 mln 651,9 tys. zł, czyli o 4% wyższą niż poprzednio (7 mld 831 mln 378,1 tys. zł). Najwyższą subwencję w tej grupie otrzyma Politechnika Wrocławska – 559 mln 358,2 tys. zł (532 mln 722,1 tys.), co daje najwyższy możliwy wzrost o 5%. Drugi jest Uniwersytet Łódzki z kwotą 427 mln 685,8 tys. zł (413 mln 690 tys.) i wzrostem o 3,4%, a trzeci Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie z subwencją na poziomie 355 mln 808,3 tys. zł (352 mln 285,4 tys.), czyli o 1% więcej. Powyżej 300 mln zł wynoszą subwencje: Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Do grona uczelni akademickich dołączyły: Akademia Kaliska (41,5 mln zł), Akademia Mazowiecka w Płocku (25,2 mln zł), Akademia Piotrkowska (7,2 mln zł) i nowa, niedawno utworzona, Szkoła Główna Mikołaja Kopernika (3,4 mln zł).
Kolejną grupą wyodrębnioną w komunikacie są uczelnie akademickie prowadzone przez kościoły i inne związki wyznaniowe, które mogą liczyć na 265 mln 487,3 tys. zł. Ponieważ w ub. roku ta grupa otrzymała 260 mln 123,1 tys. zł, to wzrost jej subwencji wyniósł 2%. Większość tych środków trafi do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, którego subwencja wyniesie 176 mln 385,1 tys. zł, czyli blisko 2/3 zarezerwowanej dla tej grupy. Wzrost subwencji KUL wyniósł minimalny 1%.
Publiczne uczelnie zawodowe
Subwencja dla tej, bardzo dopieszczonej finansowo w ub. roku, grupy zmalała z 767 mln zł do 732 mln zł. Wynika to m.in. z tego, że dwie z tych uczelni przeszły do grona akademickich. Zauważmy od razu, że kilka innych w wyniku ewaluacji uzyskało uprawnienia do nadawania stopni naukowych, a co za tym idzie status akademicki (i odpowiednie nazwy), jednak skorzystały z możliwości pozostania w swoim dotychczasowym środowisku. Nie znaczy to, że malały subwencje poszczególnych uczelni. Spójrzmy na najwyższe. Uzyskały je: Akademia Tarnowska – 51 mln 167,2 tys. zł, Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu – 44 mln 49,6 tys. zł i Akademia Bialska im. Jana Pawła II – 40 mln 294,5 tys. zł. Oznacza to wzrosty w stosunku do roku ubiegłego odpowiednio o: 5%, 1,6% oraz 1%. Jak widać, rozkład tych wzrostów był możliwie najszerszy.
Niepubliczne uczelnie akademickie
W grupie tej jest 16 podmiotów, czyli bez zmian. Ich łączna subwencja wyniosła w tym roku 9 mln 578,9 tys. zł i była wyższa od ubiegłorocznej o 279 tys. zł, czyli o 3%. Najwyższa trafiła do Uniwersytetu SWPS (który dzięki wynikom ewaluacji uzyskał uprawnienia uniwersytetu klasycznego i wkrótce zmieni nazwę) – 3 mln 052,6 tys. zł (2 mln 907,2 tys. zł), czyli o 5% więcej. Na drugim miejscu jest Akademia Leona Koźmińskiego z kwotą 1 mln 185,3 tys. zł (1 mln 128,9 tys.) i wzrostem także o 5%. Trzecia jest też niemal milionowa, bowiem 952,5 tys. zł (943,1 tys.) dostanie Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie, co oznacza wzrost o 1%.
Instytuty Polskiej Akademii Nauk
W roku 2022 otrzymały 801 mln 436,6 tys. zł (czyli mniej niż UJ i UW z osobna), w tym roku dostaną 825 mln 404,9 tys. zł. Kwota ta nie zawiera zwiększenia subwencji o 37 mln zł, o którym poinformowano niedawno w odrębnym komunikacie, ale z jednym wyjątkiem – jest w tej kwocie zawarte zwiększenie o 800,4 tys. zł dla Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, którego nie było w poprzednim komunikacie. Zatem IFiS otrzyma środki analogiczne do pozostałych instytutów naukowych PAN. Należy zatem tak interpretować te kwoty: tegoroczna subwencja bez zwiększenia wynosi 824 mln 604,5 tys. zł, jest zatem wyższa od ubiegłorocznej o 2,3%.
Najwyższą subwencję ma tradycyjnie Instytut Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie, największa jednostka naukowa Akademii – 61 mln 953 tys. zł. Instytut Chemii Fizycznej PAN otrzyma 37 mln 423,3 tys. zł, a Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN – 36 mln 723 tys. zł. Powyżej 30 mln zł ma też Instytut Podstawowych Problemów Techniki PAN – 31 mln 189,1 tys. zł. Wszystkie cztery dostały zwiększenie subwencji na najwyższym poziomie 5% w stosunku do ubiegłorocznej.
Instytuty badawcze
W sumie 66 podmiotów otrzymało 387 mln 921,8 tys. zł, co oznacza wzrost o 3%. Najwyższe subwencje trafią do: Narodowego Centrum Badań Jądrowych (47 mln 778,8 tys. zł, wzrost o 5%), Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie (21 mln 870,2 tys. zł, +5%), Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych (18 mln 454 tys. zł, +1%), Głównego Instytutu Górnictwa (16 mln 213,7 tys. zł, +5%) oraz Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach (13 mln 979,8 tys. zł, +5%).
Polska Akademia Umiejętności
Przy ostatniej pozycji na liście ministra edukacji i nauki zapisano kwotę 8 mln 118,5 tys. zł, czyli o… 5,3% wyższą niż w ub. roku.
Przypomnijmy, że subwencje dla uczelni przyznają inni ministrowie: zdrowia, kultury, infrastruktury, spraw wewnętrznych i administracji oraz obrony narodowej. Nie wszyscy już je rozdzielili. Więcej szczegółów i objaśnień zaprezentujemy w lipcowym numerze „Forum Akademickiego”.
Piotr Kieraciński