Gotowy projekt lub indywidualna współpraca z architektem – jeśli marzysz o własnym domu, to dwie możliwości jakie przed tobą stoją. A co gdybyś mógł, trochę jak w grze komputerowej, samodzielnie zaplanować jak będzie wyglądał twój dom? Czy to w ogóle możliwe? Zbada to Krystian Kwieciński, doktorant z Wydziału Architektury PW.
Krystian Kwieciński najbliższe 9 miesięcy w ramach Stypendium Fulbrighta spędzi w Pennsylvania State University, gdzie będzie realizował projekt badawczy „Ograniczenia zastosowania przemysłowej indywidualizacji w budownictwie mieszkaniowym”. Przemysłowa indywidualizacja (ang. mass custamization) łączy w sobie ideę masowej produkcji z różnorodnością produktów, w taki sposób, by użytkownicy mogli znaleźć dokładnie to, czego poszukują w odpowiedniej cenie. Takie możliwości dają firmy z wielu branż na całym świecie. Klient może np. spersonalizować buty czy „zaprojektować” swoje auto.
Krystian Kwieciński przekonuje, że podobne narzędzia można by wykorzystywać przy kompleksowym projektowaniu domów. Oryginalny, specjalnie przygotowany dla klienta projekt od architekta sporo kosztuje, tańszy, gotowy projekt domu, to pójście na kompromisy.
– Powstaje co raz więcej narzędzi cyfrowych, które są adresowane do osób zainteresowanych samodzielnym zaprojektowaniem domu – mówi Krystian Kwieciński. – Wbrew pozorom do obsługi tych narzędzi potrzeba jednak fachowej wiedzy. Ograniczenie funkcjonalności oferowanej przez oprogramowanie profesjonalne nie wystarczy, żeby klient sam mógł stworzyć dobry projekt architektoniczny.
Chodzi o stworzenie systemu, który pomógłby użytkownikowi zaplanować poszczególne elementy budynku. Program dawałby możliwość „zbudowania” własnego domu w świecie wirtualnym. – W oparciu o wytyczne od klienta i reguły projektowe określone przez architekta system wygeneruje odpowiedź projektową, która powinna godzić wymagania obu stron – tłumaczy Krystian Kwieciński.
Model teoretyczny takiego systemu Krystian Kwieciński stworzył z pomocą prof. Władysława Homendy z Wydziału Matematyki i Nauk Informacyjnych. W zeszłym roku udało się ten model zaimplementować i przetestować w oprogramowaniu służącym do generowania miast.
– Zaproponowany system jest w stanie jedynie poszukiwać rozwiązania na proste i powtarzalne problemy projektowe, ale nie jest on w stanie myśleć kreatywnie – wyjaśnia nasz doktorant. – Z tego powodu architekci, na co dzień w kreatywny sposób rozwiązujący problemy projektowe, nie powinni czuć się zagrożeni. Ponadto system ten ma na celu ułatwienie uczestnictwa klientów w procesie projektowym i może również zostać wykorzystany w codziennej pracy architektów. Mój doktorat ma na celu zarówno zbadanie możliwości oferowanych przez tego typu podejście, jak również ograniczeń związanych z jego stosowaniem.
Problem z zmiana ogrzewania paliwem stalym (wegiel, koks) na gaz LPG (samochodowy) prosze o porade
Kazimierz PLaza