Strona główna „Forum Akademickiego”

Archiwum „Forum Książki” z roku 2003

Spis treści numeru 3(31)/2003

O sukcesie książki decyduje nie tylko liczba egzemplarzy. Liczy się przede wszystkim wartość naukowa i znaczenie intelektualne publikacji.

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego

Piotr Kieraciński

Wraz z powstaniem Uniwersytetu Śląskiego w 1968 r. utworzono Dział Wydawnictw. Pierwszym redaktorem naczelnym został prof. Kazimierz Popiołek, zarazem pierwszy rektor nowego uniwersytetu. Od 1973 r. komórka nosi obecną nazwę – Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego. Początkowo nadzór nad działalnością wydawniczą sprawowało Kolegium Redakcyjne. Potem na dwa lata zastąpiła je Senacka Komisja Wydawnicza, a w końcu Komitet Redakcyjny. Od 1982 r. działalność merytoryczną wydawnictwa nadzoruje Rada Wydawnicza, złożona z przedstawicieli poszczególnych wydziałów. W strukturze uczelnianej wydawnictwo podlega prorektorowi ds. nauki, współpracy i promocji. Obecnie funkcję tę pełni prof. Wiesław Banyś, a jego poprzednikiem na tym stanowisku był prof. Janusz Janeczek, obecny rektor UŚ.

Rektor mianuje dyrektora wydawnictwa. Od 2000 r. funkcje tę pełni dr hab. Marek Pytasz, prof. UŚ, z Wydziału Filologicznego, specjalista od literatury emigracyjnej. Po początkowych nieśmiałych działaniach i obserwacji działalności podległej sobie jednostki, prof. Pytasz postanowił przeprowadzić pewne zmiany organizacyjne. Obecnie dyrektorowi podlegają: redaktor naczelny (odpowiedzialny za dział redakcyjny, tj. opracowanie tekstów w redakcjach humanistycznej, matematyczno-przyrodniczej i technicznej) oraz zastępca dyrektora ds. poligrafii i kolportażu (odpowiedzialny za komputerowy skład tekstu, druk książek, w tym obsługę przetargów, sprzedaż i promocję). Zdaniem dyrektora, reorganizacja struktury wydawnictwa jest niezbędna, aby usprawnić jego działanie, a zwłaszcza przejrzyście określić zakres odpowiedzialności poszczególnych osób. Prof. M. Pytasz przedstawia strukturę kierowanej przez siebie jednostki przed reorganizacją: dyrektor podlegał prorektorowi, dyrektorowi – redaktor naczelny, a jemu z kolei redaktorzy poszczególnych redakcji merytorycznych, redakcji informacyjnej i technicznej. Mówiąc krótko: „nie było miejsca albo dla dyrektora, albo dla redaktora naczelnego”. Dyrektor Pytasz planuje zmiany, których skutkiem ma być powołanie wicedyrektora ds. teki, który będzie odpowiadał za pion redakcyjny. Pion poligrafii i kolportażu pozostanie bez zmian. Według prof. Pytasza, reorganizacja ma umocnić pozycję redaktorów merytorycznych w kontaktach z autorami, a tym samym usprawnić pracę wydawnictwa. Dyrektor zamierza też wzmocnić dział kolportażu i promocji, który w ostatnich latach – gdy podobno łatwiej coś wyprodukować niż sprzedać – nabrał szczególnego znaczenia. Dyrektorowi miałby też bezpośrednio podlegać sekretarz wydawnictwa, który odpowiadałby za kontakty z Radą Wydawniczą, a głównie jej przewodniczącym. Ogółem wydawnictwo zatrudnia – wraz z pracownią składu komputerowego – 29 osób.

PROCES WYDAWNICZY

Wzajemne relacje wszystkich pionów i komórek rozjaśni trochę mechanizm pozyskiwania prac do druku oraz organizacja procesu wydawniczego. W październiku każdego roku powstaje plan wydawniczy na rok następny. Oznacza to, że poszczególne wydziały planują, jakie publikacje zechcą wydrukować i zgłaszają te propozycje (tytuły oraz przybliżoną objętość) za pośrednictwem wydawnictwa Radzie Wydawniczej. Rada określa przybliżoną liczbę arkuszy do dyspozycji każdego wydziału oraz zatwierdza ostateczną wersję planu „A” i planu „B”. Pierwszy to wykaz publikacji, które muszą się ukazać, przede wszystkim prace awansowe (habilitacje, tzw. książki profesorskie), wydawnictwa ciągłe (seryjne), skrypty i podręczniki akademickie. Drugi to wykaz książek, które ukażą się w miarę wolnych mocy przerobowych oficyny i środków finansowych, jakimi dysponuje uczelnia. Te plany są potem na bieżąco korygowane stosownie do rozwoju sytuacji – konieczności druku prac do awansów naukowych, spływania rękopisów od autorów i recenzentów itp.

Gdy rozpoczyna się nowy rok kalendarzowy, redaktorzy serii kierują do oficyny dyskietki z pracami i ich wydruki. Poszczególne wydziały uniwersytetu dysponują pełną autonomią w zakresie kreowania serii wydawniczych i powoływania redaktorów serii (samodzielnych pracowników naukowych), którzy oceniają wartość merytoryczną pracy i decydują, czy nadaje się ona do publikacji. Oni też proponują trzech recenzentów pracy. Ostatecznie recenzentów – jednego w przypadku doktoratu, a dwóch w przypadku habilitacji – zatwierdza przewodniczący Rady Wydawniczej. Prace po recenzjach i ustosunkowaniu się autorów do recenzji trafiają do sekretarza redakcji. U niego autorzy składają oświadczenia, że prace są ich oryginalnym dorobkiem i dysponują pełnią praw autorskich. Sekretarz kompletuje całą wymaganą w procesie wydawniczym dokumentację.

Następnie prace przyjęte do teki trafiają do odpowiednich redaktorów merytorycznych. Następuje typowa obróbka redakcyjna, wybór koncepcji graficznej książki, czcionki, stylu łamania, doboru ilustracji, okładki. Przygotowany do składu materiał trafia do pionu poligrafii. Wydawnictwo dysponuje własną pracownią składu komputerowego (pozostałość po drukarni, którą do niedawna posiadała uczelnia), jednak jej moce przerobowe są ograniczone. Dlatego – działając zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych – oficyna ogłasza przetargi bądź na całość usługi poligraficznej, bądź na druk z folii. Do wyłonionej w drodze przetargu drukarni trafia więc maszynopis lub wydruk na foliach. – Własna drukarnia dawałaby możliwość bardziej elastycznej, co nie znaczy tańszej, działalności – mówi Elżbieta Giszter, zastępca dyrektora ds. poligrafii i kolportażu. – Na przetargach udało nam się uzyskać jedno- bądź trzydniowy termin druku egzemplarzy sygnalnych książki. Faktycznie realizacja całego nakładu trwa dłużej – zazwyczaj około 7-10 dni. Cały proces wydawniczy, od momentu, gdy dyskietka trafia do redaktora merytorycznego, trwa przeciętnie 3-4 miesiące.

PUBLIKACJE

W ciągu roku oficyna publikuje 90-120 pozycji (1,7-2 tys. arkuszy wydawniczych). W roku akademickim 2002/03 było to 125 tytułów. Nakład roczny to ok. 30-35 tys. egz. Wydawnictwu udaje się uzyskać cenę usługi poligraficznej „od składu do gotowego nakładu” ok. 350 zł za arkusz przy średnim nakładzie książki wynoszącym 300 egz. (prace habilitacyjne przeważnie drukowane są w nakładzie 200 egz., oficyna nie drukuje książek w niższych nakładach). Największy jednorazowy nakład, 2 tys. egz., osiągnęła książka Z kamiennej księgi pradziejów Górnego Śląska. Przewodnik geologiczny Grzegorza Rackiego, Waldemara Bardzińskiego i Tomasza Zielińskiego oraz skrypt (1,5 tys. egz.) Miło mi panią poznać. Język polski w sytuacjach komunikacyjnych Barbary Serafin i Aleksandry Achtelik (wyd. II rozszerzone – pierwsza edycja rozeszła się błyskawicznie w nakładzie 500 egz.). Najwyższe nakłady dotyczą podręczników i skryptów akademickich. Skrypt Kwestionariusze w socjologii... Leszka A. Gruszczyńskiego ma już czwarte wydanie w nakładzie 1,2 tys. egz., a łączny nakład czterech wydań przekroczył 4 tys. egz.

Jednak nie tylko liczba egzemplarzy decyduje o sukcesie książki. Liczy się przede wszystkim wartość naukowa i znaczenie intelektualne publikacji. Za sukces oficyny można uznać serię małych książeczek Bibliotheca: Alia Universa, unaoczniającą, że poważna refleksja naukowa może być podana w formie lżejszej niż typowa rozprawa naukowa. W serii, której pomysłodawcą był prof. Pytasz, ukazują się eseje, m.in. Stefana Szymutki Nagrobek ciotki Cili, który nominowany był do nagrody NIKE w 2001 r., Tadeusza Sławka Antygona w świecie korporacji (w ciągu 4 miesięcy sprzedano cały nakład), Nullo Minissiego A człowiek wybrał słowo. Nowymi inicjatywami oficyny są publikacje przedstawiające dzieje rodów szlacheckich, pisane przez młodych historyków (książka z tej serii – Szafrańcowie herbu Stary Koń Jerzego Sperki – uzyskała w 2001 r. wyróżnienie w konkursie na najlepszą książkę historyczną KLIO), a także cykl wydawniczy Kultura i język polski dla cudzoziemców (w najbliższym czasie ukaże się Śpiewająco po polsku z płytą CD).

Oficyna publikuje głównie autorów zatrudnionych w uczelni lub z nią współpracujących (np. w pracach zbiorowych). Pracownicy naukowi i dydaktyczni mogą również korzystać z uczelnianych funduszy w celu publikacji swoich prac w prestiżowych wydawnictwach naukowych – w 2002 r. Uniwersytet Śląski subwencjonował w ten sposób 18 tytułów, które zostały opatrzone notą o dofinansowaniu przez uczelnię.

KOLPORTAŻ I PROMOCJA

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego stara się sprzedawać książki bezpośrednio w księgarniach, niechętnie współpracuje z hurtowniami. Obecnie oficyna dąży do sformalizowania sprzedaży, podpisując umowy o współpracy handlowej z kontrahentami. Poprawia to obroty i płynność finansową. Wydawnictwo ma też własną księgarnię w budynku rektoratu oraz księgarnię internetową. Wkrótce można w niej będzie płacić za pomocą kart płatniczych, z czym wiązane są nadzieje na zwiększenie sprzedaży przez Internet. Ze stron internetowych wydawnictwa korzystają też księgarze, aby zamówić książki. W pierwszym półroczu 2003 r. sprzedano 13 tys. egz. książek za kwotę 220 tys. zł.

Oficyna UŚ podejmuje różnorakie działania promocyjne. Dwa razy w roku drukuje dysponendę wydawniczą, a raz w roku (w styczniu) katalog publikacji za rok poprzedni. Druki te, zawierające opisy książek, notki i ceny, a także ulotki z nowościami z poszczególnych dziedzin, trafiają do wszystkich księgarni współpracujących z oficyną bądź chcących podjąć taką współpracę, bibliotek i zainteresowanych odbiorców indywidualnych. Okazją do promocji są też konferencje naukowe, podczas których wydawnictwo organizuje kiermasze własnych publikacji. Oficyna uczestniczy w targach książek: Wrocławskich Targach Książki Naukowej, Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie, Poznańskich Dniach Książki Naukowej, Targach Książki w Krakowie i ATENIE. Odbywają się też promocje poszczególnych książek i spotkania z autorami. Szczupłość środków powoduje, że reklamy publikacji i oferta tytułowa oficyny pojawiają się przeważnie tam, gdzie są bezpłatne. Płatne reklamy zamieszczane są tylko w „Tygodniku Powszechnym” i „Forum Książki”, gdyż tam publikowane cieszą się dobrym odbiorem. prof. Janusz Janeczek, rektor UŚ, planuje ufundowanie honorowej Nagrody Wydawniczej JM Rektora dla autora książki, która najwięcej zrobiła dla dobrego imienia uniwersytetu lub najlepiej się sprzedaje.

 

Uwagi

Powrót do strony głównej