Strona główna

Archiwum z roku 2002

Spis treści numeru 5-6/2002

Dezintegracja środowisk
Poprzedni Następny

Agora

Jacek Morzycki

Jestem przekonany, że dublowanie zaplecza podstawowych nauk przyrodniczych w różnych uczelniach w tym samym mieście nie jest korzystne. Powoduje to niewątpliwie wzrost kosztów utrzymania tych jednostek, co w obecnych realiach nie jest bez znaczenia. O wiele jednak poważniejszą konsekwencją istniejącej sytuacji jest dezintegracja środowisk naukowych. Często się zdarza, że naukowcy nie wiedzą o badaniach prowadzonych przez kolegów z sąsiednich uczelni. Nierzadko łatwiej jest nawiązać współpracę naukową z badaczami z krajów zachodnich niż z kolegami pracującymi tuż obok, którzy dysponują podobną aparaturą badawczą.

Czy tę sytuację da się zmienić? W zakresie dydaktyki raczej nie – decyduje o tym baza materialna. Ze względów praktycznych łatwiej jest prowadzić zajęcia na miejscu niż przemieszczać duże grupy ludzkie na znaczne niekiedy odległości. Natomiast nawiązanie ściślejszej współpracy naukowej (aż do pełnej nawet integracji jednostek) między lokalnymi jednostkami funkcjonującymi na obszarze biologii, chemii i fizyki wydaje mi się koniecznością i dziwię się, że są z tym takie problemy. Przypuszczam, że na przeszkodzie stoją w wielu przypadkach ambicje personalne (w wyniku integracji zmniejszy się liczba stanowisk kierowniczych).

Prof. dr hab. Jacek Morzycki, chemik, pełni funkcję dziekana Wydziału Biologiczno-Chemicznego Uniwersytetu w Białymstoku.

Komentarze