Strona główna

Archiwum z roku 2003

Spis treści numeru 1/2003

Lotny umysł
Poprzedni Następny

Gwiazdy i meteory

Lepiej uczyć się na własnych błędach niż trawić życie 
na powtarzaniu cudzych.
słowa przypisywane Czesławowi Witoszyńskiemu

Beata Maj

Rys. Piotr Kanarek

CzesŁaw Witoszyński
(1875-1948)
Inżynier mechanik, konstruktor maszyn, profesor aerodynamiki, dr honoris causa Politechniki Gdańskiej. Zainicjował w Polsce badania z zakresu aerodynamiki, w Politechnice Warszawskiej zorganizował studia lotnicze oraz Instytut Aerodynamiczny. Kierował projektowaniem i konstrukcją polskich szybowców, współpracował przy budowie samolotów RWD 6, RWD 9 i RWD 19. Współzałożyciel Podlaskiej Wytwórni Samolotów w Białej Podlaskiej. 

W przedwojennej historii polskiego lotnictwa był człowiek, którego osiągnięcia pozwoliły zaświecić jasno gwiazdom takiego kalibru, jak Żwirko i Wigura. Jednak sylwetka naszego bohatera zdaje się być niedoceniana, a w niektórych publikacjach nawet pomijana. Warto zatem przypomnieć postać Czesława Witoszyńskiego – inżyniera, który w latach 20. ubiegłego wieku zorganizował w Politechnice Warszawskiej regularne studia lotnicze, zbudował pierwszy tunel aerodynamiczny, a wkrótce potem przyczynił się do otwarcia gmachu Instytutu Aerodynamicznego Politechniki. Dzięki tej inicjatywie w Polsce mogły być prowadzone badania kształtów samolotów – słynnych RWD oraz PZL.

Początki edukacji nie zapowiadały, że pasją Witoszyńskiego będzie w przyszłości konstruowanie maszyn latających. Urodzony w Horoszkach na Podlasiu skończył w Częstochowie gimnazjum filologiczne. Z humanistyki szybko jednak zrezygnował – podczas studiów na Wydziale Matematyki w Petersburgu przyszły konstruktor oddał się mechanice stosowanej. Swą wiedzę pogłębiał za granicą. W belgijskim Uniwersytecie w Liege w ciągu dwóch lat zdobył dyplom inżyniera mechanika z wyróżnieniem.

Po powrocie do kraju na długie lata osiadł w Warszawie. Gdy kończyło się XIX stulecie, Witoszyński pracował jako konstruktor w fabryce maszyn i konstrukcji stalowych Borman i Szwede. Wkrótce potem dał upust swoim zainteresowaniom biznesowym zakładając ze wspólnikiem fabrykę pomp. Mając na koncie kilka publikacji naukowych (pierwsza z nich dotyczyła pomp, w 1909 wydrukował ją „Przegląd Techniczny”), Witoszyński podchwycił ideę utworzenia w Warszawie politechniki. W tym samym czasie odkrył swą nową pasję – technikę lotniczą. Ukazały się pierwsze prace z tej dziedziny. 

Witoszyński był zdania, że technika może iść do przodu pod warunkiem rozwoju szkolnictwa wyższego i prac naukowo-badawczych, które mogą być wykorzystane w przemyśle. Owocem jego poglądów było otwarcie w PW w 1922 r. regularnych studiów lotniczych.

W tym czasie – dzięki znacznemu wsparciu finansowemu ze strony Stefana Drzewieckiego, wynalazcy i pioniera lotnictwa, który na stałe mieszkał we Francji – Witoszyński zajął się projektowaniem i konstrukcją polskich szybowców. Zaawansowane badania były możliwe dzięki zbudowanemu tunelowi aerodynamicznemu. Tunel służył inżynierom do poszukiwań optymalnych kształtów części samolotów. Urządzenie to umożliwiało również sprawdzenie stateczności i manewrowości maszyny, a także określenie wielkości obciążeń poszczególnych elementów aparatu latającego. O zakresie przedsięwzięcia, na którego czele stał Witoszyński, świadczy fakt, że w latach 1922-25 powstały w Warszawie pierwsze szybowce i pierwsze samoloty RWD konstrukcji m.in. Stanisława Wigury. Samoloty te przeszły do historii – na RWD 2 Wigura i Żwirko wykonali lot dookoła Polski długości 1200 km, na samolocie RWD 6 zwyciężyli w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge 1932.

Wysiłki Witoszyńskiego przynosiły namacalne efekty. Jeszcze przed wojną uczony uruchomił Instytut Aerodynamiczny, w którym powstało 5 kolejnych tuneli aerodynamicznych. Instytut szybko stał się polskim centrum kształcenia kadr lotniczych i rozwoju przemysłu lotniczego. Tam powstały najkorzystniejsze kształty wielu polskich samolotów oraz szybowców, badano nowe profile lotnicze, śmigła oraz hamulce aerodynamiczne.

Przez wszystkie lata, w których powstawał w Polsce ośrodek badań lotniczych, Witoszyński skrupulatnie spisywał swe naukowe osiągnięcia. Prace powstawały w języku polskim oraz francuskim. Jego publikacje traktowały o różnych problemach – od konstrukcji pomp wirnikowych, przez nową metodę obserwacji niektórych typów przepływów w tunelu aerodynamicznym, po praktyczną metodę obliczania właściwości aerodynamicznych skrzydła.

Wojna nie przerwała pracy konstruktora. W czasie okupacji mieszkał na terenie zajętego przez Niemców Instytutu Aerodynamicznego, był jego administratorem. Biografowie wspominają, że Witoszyński chciał opóźnić uruchomienie przez okupanta tuneli aerodynamicznych uszkodzonych w czasie bombardowania i pożaru w 1939. A kiedy w Instytucie rozpoczęto badania, nie brał w nich udziału, pracował tylko prywatnie. Jednak władze Polski Podziemnej w 1942 skazały konstruktora na infamię. Po powstaniu warszawskim Witoszyński znalazł się w pruszkowskim obozie. Od zarzutów kolaboracji z Niemcami uwolniła naukowca komisja powołana w 1946 przez Uniwersytet Łódzki i Politechnikę Łódzką.

Po wojnie zamieszkał w Łodzi, gdzie kierował katedrą aerodynamiki tamtejszej politechniki. W ostatnich latach życia nasz bohater zajmował się problemami aerodynamiki naddźwiękowej.



Komentarze