Aktualności
Badania
24 Marca
Źródło: www.pixabay.com
Opublikowano: 2025-03-24

Prawie 2,5 tys. kilometrów nowej linii brzegowej w wyniku recesji lodowców

W pierwszych dwóch dekadach XXI wieku recesja lodowców na półkuli północnej spowodowała powstanie niemal 2500 km nowej linii brzegowej. W tym samym czasie pod lodowcami zniknęło jedynie nieco ponad 50 km wybrzeża – wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego.  

Współczesne zmiany klimatu powodują szybkie zmniejszanie zasięgu lodowców półkuli północnej, w tym lodowców uchodzących do morza w Arktyce i obszarach subarktycznych. W wyniku tego procesu spod lodu uwalniane są znaczne obszary nowych wybrzeży, które dotąd umykały uwadze naukowców. Międzynarodowy zespół naukowców z Polski, Czech, Stanów Zjednoczonych i Kanady postanowił wypełnić tę lukę w wiedzy na temat wybrzeży uwalnianych spod lodowców w XXI wieku.

W wyniku zestawienia nowej glacjologicznej bazy danych ze zdjęciami satelitarnymi dla wszystkich lodowców, uchodzących do morza półkuli północnej, naukowcy ustalili, że w pierwszych dwóch dekadach tego stulecia recesja lodowców spowodowała powstanie na tym terenie niemal 2500 km nowej linii brzegowej. Oznacza to, że średnio każdego roku przybywa jej ponad 120 km. Za dwie trzecie tej wartości odpowiada Grenlandia, pokryta jedynym na półkuli lądolodem. W tym samym czasie pod lodowcami zniknęło jedynie nieco ponad 50 km wybrzeża. Ponadto zidentyfikowano 35 dużych wysp, które lodowce odsłoniły w okresie badań, z których 13 opisano po raz pierwszy.

Sprawdziliśmy także, czy długość nowych wybrzeży jest proporcjonalna do zmian w powierzchni lodowców. Wykryliśmy znaczące różnice między poszczególnymi lodowcami, jak również między regionami. Lodowce Ziemi Baffina, Alaski i południowo-wschodniej Grenlandii okazały się znacznie efektywniej tworzyć nowe wybrzeża niż lodowce pozostałych regionów. Drugą skrajność zaobserwowaliśmy na wyspach Arktyki Rosyjskiej, gdzie, mimo znaczącej powierzchni objętej recesją lodowców, powstało niewiele nowych wybrzeży – raportuje Małgorzata Szczypińska, doktorantka z Centrum Badań Regionów Zimnych im. Alfreda Jahna Uniwersytetu Wrocławskiego.

Uzyskane wyniki mają kluczowe znaczenie dla badań wybrzeży arktycznych. Jak podkreśla prof. Mateusz Strzelecki, kierownik Centrum, w ostatnich latach w badaniach wybrzeży arktycznych nacisk kładziono na szybko erodowane wybrzeża zmarzlinowe północnej Alaski, Jukonu czy Syberii. Niewiele informacji pochodziło z wybrzeży wciąż zlodowaconych regionów Arktyki – Grenlandii, Kanadyjskiego Archieplagu Arktycznego czy Svalbardu.

Nasza praca to tak naprawdę otwarcie nowego rozdziału badań najmłodszych wybrzeży świata. Te 2500 km brzegów, które przez co najmniej kilkanaście wieków przykrywały lodowce, to miejsca, gdzie fale i pływy przekształcają formy lodowcowe w nowe plaże, kosy, laguny oraz klify. Nie można też zapomnieć, że strome wybrzeża niedawno uwolnionych spod lodowców fiordów to też miejsca potencjalnych osuwisk lub obrywów skalnych, zdolnych wywołać potężne fale tsunami – w ostatnich latach zarejestrowano takie fale na Alasce i Grenlandii, a pochodziły one właśnie ze zdestabilizowanych wybrzeży, które niedawno opuściły lodowce – wyjaśnia prof. Strzelecki.

W celu zilustrowania potencjału dalszego rozwoju nowo odsłoniętych wybrzeży naukowcy przeprowadzili również analizę parametrów podłoża i lokalnego klimatu. Najdłuższe odcinki wybrzeży najbardziej podatnych na wietrzenie i erozję, czyli uformowanych w skałach osadowych, skartowano wzdłuż wschodnich wybrzeży Svalbardu, Alaski i północnych rubieży Grenlandii.

Nowe, uwolnione spod lodowców wybrzeża, to swoista zagadka w świecie zmarzlinowym – ponad 50% wybrzeży, które wykryliśmy, odsłoniętych zostało w regionach charakteryzujących się ciągłą zmarzliną. Może ona np. nadbudowywać się wokół zagrzebanych w brzegach fragmentach lodu lodowcowego. Nasze wyniki mogą być wstępem do nowych badań nad tempem agradacji zmarzliny wzdłuż wolnych od lodowców brzegów – przekonuje prof. Strzelecki.

Wyniki badań opublikowało czasopismo „Nature Climate Change”. Realizowane były w ramach finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki projektu GLAVE, którego celem jest lepsze zrozumienie środowisk wybrzeży paraglacjalnych, zalewanych przez ekstremalne fale wywołane degradacją kriosfery.

Centrum Badań Regionów Zimnych im. Alfreda Jahna to interdyscyplinarna jednostka działająca w strukturze organizacyjnej Instytutu Geografii i Rozwoju Regionalnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego misją jest rozwój badań nad zmianami środowiskowymi zachodzącymi w regionach zimnych, ze szczególnym uwzględnieniem środowisk zmarzlinowych, peryglacjalnych i paraglacjalnych. Jednostka sprawuje też opiekę i określa kierunki badań realizowanych na stacji polarnej im. Stanisława Baranowskiego na Spitsbergenie.

MK, źródło: UWr

Dyskusja (0 komentarzy)