Page Not Found - Forum Akademickie

Błąd 404 - Strona o podanym adresie nie istnieje





Dla spoeczestwa informacyjnego wiedza jest tym, czym ropa naftowa dla spoeczestwa industrialnego. Ale ropy naftowej nikt nigdy nie rozdawa za darmo. Czy wiedz naley rozdawa? Czy wiedza to oglnowiatowe dobro ludzkoci, czy towar, przedmiot kupna i sprzeday?

Dobro czy towar?

Wojciech Cellary

Do odpowiedzi na to trudne pytanie niezbdne jest skrtowe przypomnienie podstawowych zasad rzdzcych gospodark wolnorynkow. Wytworzenie kadego produktu (towaru lub usugi) wymaga poniesienia kosztw. Te koszty musz by zawarte w cenie produktu oferowanego na wolnym rynku. W tej cenie musi te by zawarty zysk, z ktrego jest finansowany rozwj. Wolno rynku, powodujca konkurowanie ze sob wielu podmiotw gospodarczych oferujcych zblione produkty, gwarantuje, e dua cz zysku bdzie inwestowana w rozwj – obnienie kosztw produkcji towarw i wiadczenia usug, popraw ich funkcjonalnoci i jakoci oraz tworzenie nowych produktw. To rozwj jest wartoci, dla ktrej naley chroni wolny rynek.

Mechanizm zniszczenia wolnego rynku lub jego sektora jest nastpujcy. Pewien podmiot gospodarczy oferuje na rynku produkt poniej kosztw wytworzenia, finansujc go ze rodkw pochodzcych z innych rde ni zysk z jego sprzeday. Takiej nieuczciwej konkurencji aden podmiot gospodarczy utrzymujcy si ze sprzeday tego produktu nie moe sprosta, wic bankrutuje, co najmniej w odniesieniu do tego produktu. Na rynku pozostaje monopolista, ktry moe bezkarnie, bo bez presji konkurencyjnej, po pierwsze – dyktowa cen, po drugie – zaniecha rozwoju. To drugie jest szczeglnie szkodliwe spoecznie, wic zadaniem pastw, Komisji Europejskiej, WTO itp. jest zapobieganie takim przypadkom – co czsto ma miejsce. Szczeglnie kontrowersyjne jest ingerowanie pastw w wolny rynek przez dotowanie wybranych produktw. Sporadycznie takie interwencje – motywowane najczciej interesem pracowniczym – s dopuszczalne, i w Unii Europejskiej, za specjaln zgod Komisji Europejskiej, maj miejsce. Jednak stae dotowanie wybranych produktw lub usug jest zawsze gospodarczo niszczce. Sukces produktu lub usugi w warunkach finansowania rynkowego oznacza due zyski, ktre mog by przeznaczone na dalszy rozwj. Sukces produktu lub usugi w warunkach subwencji oznacza natomiast dziur budetow, ktrej nie ma czym zaata, co w konsekwencji zamiast do rozwoju prowadzi do frustracji.

Dwie racje

Powysze zasady i mechanizmy obowizuj w odniesieniu do wszystkich produktw, take niematerialnych produktw opartych na wiedzy. W gospodarce opartej na wiedzy – do takiej zmierzamy – wiedza jest oferowana w formie okrelonych produktw na rynku, do ktrych stosuj si te same prawa ekonomii, co do wszystkich produktw. Jednoczenie wiedza nie przestaje by dobrem szczeglnym – od posiadanej wiedzy zaley bowiem w duym stopniu jako ycia osobistego i spoecznego kadego czowieka. Dlatego w odniesieniu do wiedzy mamy do czynienia z konfliktem racji.

Z jednej strony naley jak najszerzej upowszechnia wiedz w spoeczestwie, niezalenie od zamonoci ludzi, co przekada si na finansowanie rozwoju wiedzy i dostpu do niej ze rodkw publicznych, czyli z podatkw. Ta racja dominowaa w XX wieku w epoce spoeczestwa industrialnego. Naley jednak pamita, e w spoeczestwie industrialnym zaledwie kilka procent ludzi miao wysze wyksztacenie i pracowao w sferze szeroko rozumianego rozwoju i upowszechniania wiedzy. Wobec ich maej proporcjonalnie liczby i niezbyt szybkiego rozwoju wiedzy, pastwo byo w stanie podoa wysikowi sfinansowania wyksztacenia tych ludzi i w duym stopniu ich pracy.

Natomiast w XXI wieku, w Polsce, a 50 proc. modych ludzi studiuje i uzyska wyksztacenie wysze. Zatem w niedalekiej przyszoci poowa spoeczestwa bdzie chciaa zarabia na ycie: badajc, uczc, konsultujc, doradzajc, konstruujc, wdraajc itp., czyli wiadczc usugi oparte na wiedzy. Ze wzgldu na rozmiar zjawiska, w adnym wypadku takich aspiracji modego pokolenia nie sfinansuje pastwo z podatkw. Z podatkw nie sfinansuje si te rozwoju wiedzy na miar potrzeb. Musi zatem doj do utworzenia gospodarki opartej na wiedzy, w ktrej wiedza bdzie towarem rynkowym, finansowanym przez jej konsumentw. I to jest ta druga racja – traktowanie wiedzy jako towaru rynkowego ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Naley podkreli, e te dwie racje nie wykluczaj si cakowicie. W gospodarce rynkowej opartej na wiedzy pewne obszary rozwoju i upowszechniania wiedzy powinny by finansowane przez pastwo i oferowane spoeczestwu bezpatnie. Pozostaje jednak pytanie, ktre obszary? Bo z pewnoci nie wszystkie.

Stymulacja i blokada

Rozwamy powyszy problem na konkretnym przykadzie: treci wykadw dla studentw szk wyszych. Istnieje pomys, aby pastwo wynajo najlepszych nauczycieli akademickich z rnych dziedzin, w szczeglnoci najnowoczeniejszych, takich jak informatyka, zapacio im za przygotowanie wykadw dla studentw i odstpienie praw autorskich, a nastpnie udostpnio te wykady w Internecie kademu chtnemu. Na gruncie starej filozofii sprzed gospodarki opartej na wiedzy pomys wyglda na znakomity. Nie kady nauczyciel akademicki jest przecie wybitny. W polskich warunkach ogromnego wzrostu liczby studentw, przy niewielkim wzrocie liczby nauczycieli akademickich, wielu – niestety – naucza nie tego, co naprawd umie, czyli niezgodnie ze swoj specjalnoci naukow. Wystarczy wspomnie przedstawicieli rnych dziedzin nauki, wietnych w swoich dyscyplinach, ktrzy niewietnie nauczaj informatyki tylko dlatego, e modzie chce si uczy informatyki, a nie czego innego. Gdyby upierali si przy nauczaniu przedmiotw ze swoich dziedzin, to po prostu zabrakoby dla nich pracy. Dla takich wykadowcw pomys jest znakomity – „gotowiec” z wykadw, przygotowany przez prawdziwych specjalistw. Tylko wzi, stan przed studentami i czyta, dodajc troch sownego rozcieczalnika.

Z punktu widzenia gospodarki opartej na wiedzy powyszy pomys ma charakter nieuczciwej konkurencji i nieuprawnionej ingerencji pastwa w wolny rynek. Jaki waciciel podmiotu gospodarczego dziaajcego na rynku naukowo−dydaktycznym, jakim jest np. niepubliczna szkoa wysza, mylcy racjonalnie, czyli kierujcy si rachunkiem ekonomicznym, zainwestuje w przygotowanie oryginalnych wykadw, skoro uznane, darmowe „gotowce” s w Internecie? W dodatku, gdyby te gotowe wykady zostay zatwierdzone przez jaki pastwowy organ nadzoru, np. Pastwow Komisj Akredytacyjn, to jest drugi niezwykle wany powd, aby nie inwestowa w oryginalne wykady – ryzyko. Po co ryzykowa i naraa si na ewentualne uwagi PKA co do wykadanych treci, jeli mona bez adnego ryzyka uy wykadw dostpnych w Internecie? Ten argument dotyczy w rwnym stopniu szk publicznych i niepublicznych. W efekcie mamy koniec rozwoju – nikt racjonalnie mylcy nie bdzie rozwija tych wykadw, wic w konsekwencji studenci w caej Polsce bd nauczani tych samych treci, w krtkim czasie przestarzaych. To si ma nijak do wymaga oryginalnoci i innowacyjnoci stanowicych istot gospodarki opartej na wiedzy.

Oferowanie w Internecie darmowych wykadw sfinansowanych przez pastwo ma sens tylko w odniesieniu do tych przedmiotw, ktre i tak si ju nie rozwijaj. Jeli w Internecie znajdzie si dobry wykad na temat systemu dwjkowego, ktry kady student informatyki musi zna, ale ktry jest zamknity i nie rozwija si – to wietnie. Jeli jednak kto umieci w Internecie niedocigy wzr wykadu z usug sieciowych rozwijajcych si jak szalone, ktry stanie si darmowym standardem de facto i zablokuje rozwj wykadanych treci – to le. Pastwo powinno w odniesieniu do takich przedmiotw stymulowa rozwj, a nie blokowa go. Zatem powinno dba o wysoki poziom konkurencji i zrnicowanie treci oraz o konfrontacj pogldw rnych wykadowcw w celu pobudzenia innowacyjnoci i zapewnienia rozwoju. Powinno take zapewni moliwoci uzyskiwania dochodw z takich wykadw jako produktu rynkowego, bo dopiero ten zysk jest gwarantem i motorem rozwoju.

W interesie spoecznym pastwo powinno popiera utworzenie rynku, na ktrym handluje si materiaami i metodami dydaktycznymi. Na takim rynku powinny by dostpne nie tylko treci wykadw i wicze, ale rwnie wyposaenie laboratoriw w specyficzne narzdzia dydaktyczne, sprztowe i programowe, a take usugi oparte na wiedzy, takie jak konsulting, monitoring i asysta, przeznaczone dla osb, ktre zamierzaj lub rozpoczynaj wykady danego przedmiotu informatycznego. Przedmiotw informatycznych nie mona bowiem nauczy si inaczej ni wylewajc pot i zy na klawiatur podczas samodzielnego implementowania rnych rozwiza. Potu i ez bdzie mniej, jeli zostan wylane pod okiem kogo dowiadczonego. Dlatego najpierw odpowiednie usugi oparte na wiedzy w tym zakresie powinien kupi nauczyciel akademicki przygotowujcy si do prowadzenia nowego przedmiotu, a dopiero potem student studiujcy pod okiem tego nauczyciela. Oprcz gwarancji wysokiego poziomu wiedzy, takie podejcie ma t zalet, e umoliwia osobom wchodzcym na obszary nowej dla nich dziedziny wnie do niej swj oryginalny wkad, oparty na ich nieinformatycznym dowiadczeniu, albo oferujc na zasadach rynkowych dotychczasowym dostawcom wiedzy wspprac nad nowymi, wzbogaconymi produktami i usugami, albo konkurujc z nimi wypuszczajc na rynek wasne produkty. Dokadnie o to chodzi w gospodarce opartej na wiedzy, ktra ma wygenerowa miejsca pracy dla poowy spoeczestwa.

Reasumujc, pastwo polskie z pienidzy podatnikw powinno wspiera rozwj w sektorze gospodarki opartej na wiedzy chronic konkurencj, np. stymulujc powstanie elektronicznej giedy innowacyjnych materiaw i usug dydaktycznych, a nie blokowa rozwj finansujc umieszczenie darmowych wykadw w Internecie.

Prof. dr hab. in. Wojciech Cellary, informatyk, pracuje w Katedrze Technologii Informacyjnych Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.
Page Not Found - Forum Akademickie

Błąd 404 - Strona o podanym adresie nie istnieje

Page Not Found - Forum Akademickie

Błąd 404 - Strona o podanym adresie nie istnieje