Aktualności
Sprawy nauki
23 Kwietnia
Źródło: www.pixabay.com
Opublikowano: 2025-04-23

Transfer wiedzy – co blokuje naukowców?

Obserwuję wśród naukowców rosnący głód wiedzy praktycznej. Badacze chcą wiedzieć, jak budować relacje z biznesem i są gotowi na walkę o zastosowania. Tylko czy otrzymują potrzebne wsparcie, by przenieść swoje badania do praktyki? — pyta Natalia Osica, założycielka „pro science”, która rusza z ogólnopolskim badaniem perspektywy pracowników naukowych.

Przez ostatnią dekadę biznes powiedział już wystarczająco dużo o tym, jakie ma oczekiwania wobec naukowców. A czego potrzebują badacze? Odpowiedzi na pytania o to, w jaki sposób naukowcy pozyskują informacje o potrzebach rynku, co im utrudnia kontakt z biznesem, czy i jak przedstawiciele firm mogliby ich wesprzeć, ma przynieść badanie zainicjowane przez Natalię Osicę, która od 15 lat analizuje procesy na styku sektora nauki i otoczenia społeczno-gospodarczego.

Działam głównie w roli moderatora, doradcy, suflera, który projektuje przepływ informacji i mechanizmy budowania relacji. Pytania, z którymi przychodzą do mnie przedstawiciele uczelni i instytutów, wskazują na nową jakość w myśleniu o współpracy zewnętrznej. Wyraźnie widać zainteresowanie nawiązywaniem relacji z firmami. Rodzi się etos otwartości na współpracę zewnętrzną – przekonuje Osica. – Jednocześnie biznes nie dostrzega nowych furtek, a dyskusja o rozwoju zaawansowanych technologii z udziałem naukowców utkwiła w martwym punkcie – dodaje.

Jak mówi ekspertka, naukowcy mają wiele pytań praktycznych, w tym o to, jak znaleźć firmę, która mogłaby być zainteresowana rozmową, z kim w strukturach organizacji się kontaktować, jak zabezpieczyć swoje interesy.

Nauka to nie tylko uczelnie

Pomijanie głosu naukowców w rozmowie o tym, czego potrzeba, aby rozwijać zaawansowane technologie, jest zdaniem ekspertki tylko jednym z paradoksów na styku sektora nauki i otoczenia gospodarczego.

Analizując publiczną dyskusję o roli naukowców i ich badań w rozwoju gospodarczym trudno nie oprzeć się wrażeniu, że nadzieja tkwi jedynie w uczelniach i jedynie w doktorantach oraz młodych badaczach – zauważa Osica. – Tymczasem, obok uczelni i instytutów Łukasiewicza, także pracownicy instytutów PAN i instytutów badawczych też chcą wiedzieć, jak działać na rzecz wdrożeń. Co więcej, olbrzymi potencjał tkwi w naukowcach 40+ i 50+, a programy rozwojowe finansowane przez biznes projektuje się z myślą o młodych – głównie doktorantach, czasem też osób do 35 roku życia – dodaje.

Bardzo często powielane jest przekonanie o tym, że nauka i biznes nie współpracują.

Współpracują, ale nie dostrzegamy i nie doceniamy wkładu naukowców w rozwiązywanie problemów firm. Tymczasem prace badawczo-rozwojowe realizowane przez sektor nauki na zlecenie przemysłu są na porządku dziennym uczelni i instytutów, szczególnie tych z dziedzin inżynieryjno-technicznych. Niedocenianie rangi tego rodzaju działań doprowadziło do tego, że naukowcy traktują takie zlecenia jako bezwartościowe. Tymczasem one mają istotną wartość dla rozwoju polskich firm i są też doskonałą okazją do budowania partnerstw na rzecz kolejnych projektów, w tym technologicznych – podkreśla.

Jej zdaniem, w sektorze nauki widać nowe wartości, normy i wzorce postępowania. Powołuje się na tzw. trzecie kryterium w ewaluacji jakości działalności naukowej, które jej zdaniem doprowadziło do widocznej zmiany postaw wobec współpracy ze światem zewnętrznym.

Kadry zarządzające w uczelniach i instytutach chcą realizować projekty, które udowodnią społeczną i gospodarczą przydatność sektora nauki. Problem tkwi w tym, że nie mają z kim ich planować – uważa Natalia Osica.

Najpierw pytania, później warsztat online

W swojej pracy doradczej dzieli badaczy na trzy grupy. Pierwszą tworzą ci, którzy nie zmienią swojego podejścia ani do projektowania badań, ani współpracy zewnętrznej. W kolejnej są już odnoszący sukcesy na tym polu, a w ostatniej – chcący zmieniać świat, mający w sobie gotowość na nowe, myślący nowocześnie, ale nie wiedzący, jak się za to zabrać.

I właśnie dla nich warto działać. Skupmy się na naukowcach, którzy są otwarci na współpracę zewnętrzną. Historię o współpracy nauki i gospodarki snujemy w Polsce od czasów powstania Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a to już niemal 20 lat. Potrzebujemy nowego sposobu myślenia i przeprojektowania styku sektora nauki z otoczeniem gospodarczym. Bez wiedzy, czego potrzebują naukowcy, to się nie uda. Dlatego zacznijmy pytać ich o to, czego potrzebują, aby się bardziej zaangażować w rozwój technologii – kwituje Osica.

Ankieta jest skierowana do wszystkich badaczy i badaczek, niezależnie od dziedziny nauki i bez względu na to, czy realizują badania podstawowe, czy wdrożeniowe. Kwestionariusz obejmuje 12 pytań obowiązkowych oraz 4 nieobowiązkowe. Można go wypełniać pod linkiem: https://naukowcyzastosowania.webankieta.pl/. W podziękowaniu inicjatorka badania zorganizuje dla wszystkich uczestników warsztat online z wybranego aspektu omawianej problematyki.

MK

Dyskusja (0 komentarzy)