Udział kobiet studiujących w publicznych uczelniach technicznych na kierunkach nowo technologicznych wzrósł w ciągu ostatniej dekady z 13 do 15%, natomiast na kierunkach informatycznych – z niespełna 11% do ponad 15%. Na tych drugich liczba studentek wzrosła w tym okresie o blisko połowę.
Fundacja Edukacyjna Perspektywy i Ośrodek Przetwarzania Informacji, jak co roku, zaprezentowały raport „Kobiety na politechnikach”. Tym razem premiera miała wyjątkowy charakter – z okazji 15-lecia kampanii „Dziewczyny na Politechniki!/ Dziewczyny do Ścisłych!” odsłonięto mural, który można oglądać w Warszawie przy ul. Emilii Plater 25.
Z danych zawartych w najnowszej publikacji wynika, że w okresie 2013–2022 na publicznych uczelniach technicznych udział kobiet studiujących na kierunkach nowo technologicznych wzrósł z 13 do 15%, natomiast na kierunkach informatycznych – z niespełna 11% do ponad 15%. Liczba studentek na publicznych uczelniach technicznych na kierunkach informatycznych wzrosła w ciągu 10 lat o 47% (na wszystkich rodzajach uczelni aż o 56%), podczas gdy liczba mężczyzn zmniejszyła się o 3%. Należy jednak wziąć pod uwagę, że w tym okresie znacznie uległa poszerzeniu oferta studiów ICT na tych uczelniach.
Szkodliwa nierównowaga płci maleje
Nierównowaga płci w obrębie różnych kierunków studiów utrzymuje się na rynku pracy i jest szkodliwa dla rozwoju społeczno-gospodarczego.
W Polsce stopniowo zwiększają się liczby i udziały kobiet podejmujących studia na uczelniach technicznych i na kierunkach związanych z nowymi technologiami, również dzięki kampaniom zachęcającym dziewczęta i młode kobiety do takich studiów. Nieuchronnie nadchodzi rewolucja kobiet, jednak aby szybciej osiągnąć równowagę płci w tym obszarze, potrzeba intensywnych działań po stronie samych uczelni. Jednym z nich jest udział w kampanii „Dziewczyny na Politechniki!/Dziewczyny do Ścisłych!” – przekonuje dr Bianka Siwińska, CEO Fundacji Edukacyjnej Perspektywy i pomysłodawczyni kampanii.
Do wyłonienia kierunków nowo technologicznych, w tym informatycznych, posłużyła przede wszystkim wiedza ekspercka pracowników Laboratorium Baz Danych i Systemów Analityki Biznesowej Ośrodka Przetwarzania
Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego. Podstawą ich określenia jest program stypendialny prowadzony
wspólnie przez Fundację Edukacyjną Perspektywy i firmę Intel. Zaliczane są do nich zarówno kierunki, w których
wytwarzanie technologii jest głównym celem kształcenia, jak i te, w których kładzie się nacisk na zaawansowaną
analizę danych.
Zgodnie z wynikami badań zróżnicowanie płci wpływa pozytywnie na wydajność zespołów oraz potencjał innowacyjny firm technologicznych. Aby wywołać takie efekty, konieczne jest wzmacnianie obecności kobiet w sferze nowych technologii i innowacji. Studia na kierunkach nowo technologicznych obejmują zarówno wytwarzanie technologii, jak i zaawansowaną analizę danych.
Zaobserwowaliśmy pozytywne zjawisko: w ciągu 10 lat na publicznych uczelniach technicznych znacznie zwiększyła się liczba kobiet studiujących na kierunkach informatycznych, które mają kluczowe znaczenie. Wzmacnianie pozycji kobiet w branży ICT jest korzystne dla pobudzania gospodarki oraz zwiększania inkluzywności społeczeństw – podkreśla dr inż. Jarosław Protasiewicz, dyrektor OPI. – W okresie 2013–2022 zarówno politechniki, jak i uniwersytety odnotowały czteroprocentowy wzrost udziałów kobiet wśród studentów kierunków informatycznych. Cieszy również fakt, że na najlepszych uczelniach, tak zwanych uczelniach badawczych, udział kobiet wśród studentów IT rośnie nawet bardziej dynamicznie niż w ogóle uczelni – z 14 do 20% – dodaje.
Inżynieria biomedyczna z wyraźną przewagą kobiet
Dr Anna Knapińska z OPI PIB przypomina, że o zbalansowaniu płci można mówić wtedy, gdy proporcje kobiet lub mężczyzn mieszczą się w przedziale od 40 do 60%.
Warto odnotować fakt, że pewne kierunki na publicznych uczelniach technicznych spełniają to kryterium. Są to: analityka biznesowa, informatyka społeczna, matematyka stosowana, biocybernetyka i inżynieria biomedyczna, inżynieria bezpieczeństwa, inżynieria bezpieczeństwa pracy, nanotechnologia i inżynieria obliczeniowa. Szczególnie dużym udziałem kobiet może się poszczycić kierunek inżynierii biomedycznej – w roku akademickim 2021/2022 stanowiły one 64% studentów – wylicza autorka raportu.
Niestety, gorzej wygląda sytuacja na uczelniach niepublicznych. W tych placówkach żaden z kierunków nie posiadał zrównoważonych proporcji reprezentantów obu płci. Największy odsetek kobiet studiował media kreatywne (36%) i zarządzanie informacją (34%). Z kolei automatyka i robotyka, mechatronika oraz informatyka stosowana to niemal wyłącznie domena mężczyzn (odpowiednio 96%, 92% i 91%). W Dolnośląskiej Szkole Wyższej we Wrocławiu kobiety stanowiły jedną czwartą ogółu słuchaczy kierunków nowo technologicznych i był to najlepszy wynik spośród
wszystkich niepublicznych uczelni technicznych. Na drugim miejscu (17%) uplasowała się Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi.
W przypadku uczelni publicznych, najwyższą proporcję kobiet na kierunkach nowo technologicznych odnotowała w roku akademickim 2021/2022 Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie, jednak nawet tam zaledwie jedna na pięć studiujących osób była kobietą. Najniższe udziały słuchaczek miały natomiast: Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu (5%), Uniwersytet Morski w Gdyni (6%) oraz Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku Białej (7%).
Biorąc pod uwagę jedynie samą informatykę, czyli najpopularniejszy kierunek z grupy IT, która była nauczana na 113 uczelniach, sytuacja wygląda inaczej. Uczelnią z najwyższym odsetkiem kobiet wśród studentów informatyki (44%) była Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu. Wśród uczelni publicznych najlepszy wynik osiągnął natomiast Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (21%).
Mniej kobiet wśród nauczycieli akademickich na uczelniach technicznych
Na publicznych uczelniach technicznych udział kobiet wśród nauczycieli akademickich wyniósł 34%, podczas gdy wskaźnik dla wszystkich uczelni publicznych to 48%. W przypadku niepublicznych uczelni technicznych proporcja kobiet wyniosła 46%. Charakterystyczne jest od lat, że wraz z kolejnymi stopniami i tytułami naukowymi liczba kobiet maleje. Tak zwany indeks szklanego sufitu (glass ceiling index, GCI) pokazuje, jakie szanse mają kobiety na osiągnięcie profesury tytularnej: 1 oznacza równość płci, a im wyższa wartość wskaźnika, tym trudniejsza sytuacja kobiet.
GCI dla publicznych uczelni technicznych na poziomie 1,88 oznacza prawie dwa razy mniejsze szanse kobiet w porównaniu z mężczyznami na osiągnięcie najwyższego tytułu naukowego. Jeszcze trudniej było zostać profesorkami tytularnymi kobietom zatrudnionym na uczelniach niepublicznych o technicznym profilu (GCI = 2,81). Jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie naukowczynie prowadzące badania w dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych, najłatwiej było uzyskać tytuł profesora kobietom zatrudnionym na uczelniach publicznych o technicznym profilu (GCI = 1,68), a najtrudniej – pracownicom instytutów naukowych (GCI = 2,30). Biorąc pod uwagę poszczególne dyscypliny, największe szanse na osiągnięcie profesury miały reprezentantki architektury i urbanistyki (GCI = 1,29), a najmniejsze – naukowczynie w dyscyplinie inżynierii chemicznej (GCI = 2,61).
Raport „Kobiety na politechnikach” dostępny jest na portalu RAD-on.
MK