Ponad sześćdziesiąt nazwisk liczy trzecia już lista rankingowa konkursu MINIATURA 8. Na badania wstępne lub pilotażowe, kwerendy, staże naukowe czy wyjazdy konsultacyjne Narodowe Centrum Nauki przeznaczyło tym razem 2,5 mln zł.
MINIATURA to jeden z najpopularniejszych konkursów w ofercie Narodowego Centrum Nauki. Ma na celu wspieranie działań naukowych początkujących badaczy, którzy dzięki temu zdobywają pierwsze doświadczenia w realizacji grantu oraz mogą przygotować założenia projektu w krajowych lub międzynarodowych konkursach. W ósmej edycji można uzyskać finansowanie w wysokości od 5 tys. do 50 tys. zł.
Pierwszą listę rankingową ogłoszono w maju, kolejną – miesiąc później, a teraz nastąpiło najobfitsze jak dotąd rozdanie. Do 64 badaczek i badaczy, którzy składali swoje wnioski w kwietniu, trafi w sumie blisko 2,5 mln zł. Środki te zostaną przeznaczone na badania wstępne, pilotażowe, kwerendy, staże naukowe, wyjazdy badawcze i konsultacyjne. Laureaci reprezentują 42 instytucje naukowe, najwięcej: Uniwersytetu Wrocławski (5), Uniwersytet Warszawski (4), Uniwersytet Łódzki (4) i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (4).
Najwięcej środków przeznaczono na 20 przedsięwzięć z nauk o życiu (924,6 tys. zł), nieco mniej na 23 działania otrzymają badacze nauk ścisłych i technicznych (921,3 tys. zł). Z kolei przedstawicielom nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce przyznano na 21 inicjatyw 636 tys. zł.
Budżet tegorocznego konkursu wynosi 20 mln złotych. Nabór wniosków prowadzony jest w trybie ciągłym do końca lipca. O finansowanie mogą się starać naukowcy, którzy uzyskali stopień doktora nie wcześniej niż 1 stycznia 2012 roku, nie kierowali i nie kierują realizacją projektów badawczych finansowanych ze środków Narodowego Centrum Nauki oraz mają w swoim dorobku co najmniej jedną opublikowaną pracę lub co najmniej jedno dokonanie artystyczne lub artystyczno-naukowe. Laureatem konkursu MINIATURA można zostać tylko raz.
Badania wstępne lub pilotażowe, kwerendy, staże naukowe, wyjazdy badawcze i konsultacyjne nie mogą trwać dłużej niż 12 miesięcy. W tym roku dopuszczono u jednego wnioskodawcy więcej niż jedną z wymienionych form, pod warunkiem, że jest to uzasadnione merytorycznie, niezbędne do realizacji działania i osiągnięcia założonych celów.
MK
Prawda jest taka ze te granty dostają króliki z 3 głównych ośrodków 2 politechniki i 1 uniwersytet z których prof. Zasiadają w komisjach. Ściema jak nie wiem co. Szkoda czasu na pisanie. Kasy na ośrodki typu B nie starcza. Błędne koło.
Rzeczywiście w wymogach jest mowa o min. 1 publikacji i generalnie jest to konkurs dla mniej doświadczonych naukowców. ALE - jak zawsze jest ale. Dlaczego w takim razie recenzenci tak bardzo zwracają uwagę na dorobek naukowy oraz wytykają, gdy ten dorobek jest mały??? Jak ma być duży, skoro nie chcą przyznać granru, z którego będą publikacje? Błędne koło! Miniaturę często dostają doświadczeni naukowcy, z wieloma publikacjami, stażami itp. Lub ci, co mają dostać....
Zniechęcę Cię jeszcze bardziej... Dostałem Miniaturę dawno, dawno temu, bez większych problemów (i w mojej działce jest to raczej norma - kto składa i ma w miarę sensowny pomysł, ten dostaje). Ale jej rozliczenie nijak nie pomogło mi uzyskać większego grantu. Historia moich wniosków w OPI, lepszych i gorszych - jak to w pracy naukowej, jest po prostu smutna. Co zabawne, część pomysłów, które nie uzyskały finansowania, udało mi zrealizować z innych źródeł, choć oczywiście w zredukowanej formie. Powstały z nich publikacje za 140-200 punktów, w bardzo dobrych czasopismach. Co by powstało, gdybym miał porządne finansowanie? Tego się już nie dowiem, ale eksperci i recenzenci wiedzieli lepiej.
W walce o granty ważna jest również wytrwałość. Są osoby, którym udaje się dopiero za n-tym razem. Widocznie niedostatecznie Pan opisał powiązanie miniatury z kolejnym grantem. Nie twierdzę, że go nie było. Ale opisać też trzeba umieć. Niestety, wszystko rozbija się o know how. Proszę sobie uczciwie odpowiedzieć, czy pan się o nie postarał.
Wytrwałość ma sens, jeśli ktoś ma pewność, że nikt go nie uprzedzi. Stety-niestety w naukach przyrodniczych postęp jest tak szybki, że opóźnienie badań nawet o rok może być nie do odrobienia. Często jest tak, że nad danym problemem pracuje wiele grup z różnych krajów. To jest po prostu wyścig. Wielokrotne złożenie tego samego wniosku może nawet przemawiać za tym, że proponowany projekt nie wnosi nic istotnego.