Podwyższanie punktacji czasopismom wydawanym w Polsce, nie poparte stosowną metodyką oceny, nie służy jakości polskiej nauki, w tym także polskiej humanistyce. Jest to działanie, które w dłuższym czasie spowoduje marginalizację osiągnięć polskich uczonych i przyczyni się do spadku jakości prowadzonych badań – komentuje zmiany w wykazie czasopism Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich.
W stanowisku z 22 lutego KRASP wyraziła „głębokie zaniepokojenie” modyfikacjami w wykazie czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych dokonanymi bez konsultacji z Komisją Ewaluacji Nauki. Szczególne wątpliwości przedstawicieli środowiska akademickiego wzbudziły tytuły, które nie występują w międzynarodowych bazach czasopism naukowych o największym zasięgu i nie były objęte programem „Wsparcie dla czasopism naukowych”.
W świetle definicji osiągnięcia naukowego, zawartej w art. 265 ust. 9 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, artykuły naukowe opublikowane w czasopismach nie spełniających tych kryteriów nie powinny być uwzględnione w bieżącym procesie ewaluacji działalności naukowej z przypisaną im w nowym wykazie punktacją. Ponadto art. 267 ust. 2 pkt 2 stanowi, że wykaz czasopism oraz sposób ustalania i przypisywania im punktów sporządzany jest z uwzględnieniem renomy czasopism i materiałów z konferencji – ten warunek także nie został spełniony – napisali rektorzy.
Dodali, że „podwyższanie punktacji czasopismom wydawanym w Polsce, nie poparte stosowną metodyką oceny, nie służy jakości polskiej nauki, w tym także polskiej humanistyce”.
Jest to działanie, które w dłuższym czasie – wbrew oczekiwaniom MEiN – spowoduje marginalizację
osiągnięć polskich uczonych i przyczyni się do spadku jakości prowadzonych badań – czytamy w stanowisku.
Zdaniem jego autorów, nowy wykaz oznacza w praktyce wyeliminowanie kryterium jakości naukowej i prowadzi do
międzynarodowej marginalizacji i izolacji polskiej nauki. Członkowie KRASP podkreślają również, że sam „sposób podejmowania decyzji o zmianie w wykazie świadczy o zlekceważeniu wypracowanych środowiskowo norm jakości nauki i prowadzi do utraty zaufania do polityki naukowej państwa”.
Model ewaluacji działalności naukowej instytucji nauki na podstawie dorobku publikacyjnego badaczy zawartego w czasopismach odnotowanych w bazach międzynarodowych, nie oznacza konieczności rezygnowania z publikowania w języku polskim. Międzynarodowe bazy czasopism naukowych obejmują także czasopisma wydawane w językach narodowych, w tym w języku polskim – zauważają rektorzy.
W ich ocenie, tylko obecność polskich naukowców w publikacjach ukazujących się w czasopismach indeksowanych w międzynarodowych bazach danych daje szansę naszym uczelniom na awans w międzynarodowych rankingach, a badaczom – na pozyskiwanie prestiżowych grantów. W swoim stanowisku KRASP zwraca uwagę, że – istotnie –część efektów pracy naukowej w niektórych dyscyplinach jest publikowana w polskich czasopismach spoza baz międzynarodowych, m.in. ze względu na lokalny charakter tematyki tych badań lub potrzebę upowszechniania wyników w grupach interesariuszy.
W tym kontekście proponujemy utworzenie dodatkowej listy polskich czasopism o wyjątkowym znaczeniu dla rozwoju gospodarki, życia społecznego i kultury. Publikacje w tych czasopismach, także tych nieobecnych w międzynarodowych bazach, mogłyby zostać wykorzystane w procesie ewaluacji do zobiektywizowania oceny wpływu badań naukowych na funkcjonowanie społeczeństwa i gospodarki – czytamy.
Ten pomysł – tłumaczą sternicy uczelni skupieni w KRASP – mógłby być wsparciem jedynie dla trzeciego kryterium ewaluacji. „Do oceny osiągnięć uzyskanych w jednostce naukowej w ramach pierwszego kryterium ewaluacji powinna natomiast służyć podstawowa lista czasopism rejestrowanych w międzynarodowych bazach publikacji, proponowana zgodnie z zapisami ustawy przez Komisję Ewaluacji Nauki, i ulegająca ewentualnym modyfikacjom zgodnie z uznanymi kryteriami i na wniosek tej Komisji” – kończą rektorzy, dodając, że wszelkie korekty powinny być zastosowane dopiero przed kolejną ewaluacją, a nowe procedury – ustalone najpóźniej do końca tego roku.
MK