Specjalną aplikację, która rozpoznaje i analizuje emocje pojawiające się na twarzy kupującego, opracowują naukowcy z Wydziału Geoinżynierii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Przyda się rzeczoznawcom majątkowym przy wycenie nieruchomości.
Jeśli w niedalekiej przyszłości zamierzasz kupić dom albo mieszkanie, już teraz ćwicz twarz pokerzysty, a zapłacisz taniej – przekonują naukowcy z Instytutu Gospodarki Przestrzennej i Geografii na Wydziale Geoinżynierii UWM. Wykorzystali sztuczną inteligencję do stworzenia aplikacji, która ma pomóc w… wycenie nieruchomości.
Będzie znaczącym wsparciem dla rzeczoznawców. Mamy dzisiaj masowy dostęp do olbrzymich zasobów danych, które są trudne do przetworzenia. Zatem rzeczoznawcy potrzebują metod, które pozwolą im przyspieszyć i usprawnić proces wyceny – tłumaczy dr hab. inż. Małgorzata Renigier-Biłozor, prof. UWM z Katedry Analiz Przestrzennych i Rynku Nieruchomości.
Obecnie rzeczoznawcy przy wycenie nieruchomości posiłkują się głównie ankietami. Sięgają też po pomoc biur pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Przy indywidualnej wycenie dobierają kilka nieruchomości, opisują je wybranymi cechami, które mają największy wpływ na ich wartość (jak wynika z rynku nieruchomości i własnego doświadczenia rzeczoznawcy) i następnie porównują je między sobą.
Człowiek nie jest w stanie efektywnie przetworzyć tak dużej liczby danych, więc nasze rozwiązanie ma szansę być znaczącym wsparciem, ale także pozwoli rzeczoznawcy utwierdzić się we własnych wnioskach lub je zweryfikować – zauważa prof. Renigier-Biłozor.
I dodaje, że rynek nieruchomości jest bardzo skomplikowanym przedmiotem analiz. Ogromny wpływ mają na niego ludzie, a więc pewne czynniki behawioralne oraz emocje. Jak to zatem skwantyfikować? Z pomocą przychodzą hybrydowe systemy sztucznej inteligencji. Pozwalają one w sposób automatyczny określać rzeczy trudne do wyrażenia, np. emocje, w sposób numeryczny. Olsztyńscy badacze sięgnęli także po sieci neuronowe oraz metody ewolucyjne, między innymi algorytmy genetyczne, po to, żeby sprawdzić, co w rzeczywistości ma wpływ na podejmowanie decyzji. Za ich pomocą opracowali specjalną aplikację, która rozpoznaje na twarzach ludzi emocje wyrażane podczas oglądania zdjęć.
Naszym badanym pokazywaliśmy zdjęcia powierzchni bardzo małych i ciasnych oraz bardzo szerokich i przestronnych. W ten sposób testowaliśmy ich reakcje na oglądane obrazy. Filmowaliśmy te reakcje. Patrząc na człowieka nie jesteśmy w stanie dobrze zdiagnozować jego emocji, zwłaszcza że każdy przecież inaczej te emocje może wyrażać. Oko kamery jest o wiele bardziej czułe. Program nagrywa zdjęcia twarzy wyrażającej emocje, analizuje je i przetwarza przez sieci neuronowe technologii uczenia maszynowego. Doprecyzowuje, jakie emocje dominowały przy oglądaniu danej nieruchomości i sugeruje odpowiednią do nich korektę jej wyceny. Ta technologia jest z pewnością niezwykle obiecująca, jeśli chodzi o zastosowanie jej na rynku nieruchomości – wyjaśnia kierownik zespołu.
Oprócz niej nad aplikacją pracują również: dr hab. inż. Artur Janowski, dr inż. Marek Walacik, mgr inż. Aneta Chmielewska. Grant na badania w wysokości 0,5 mln zł przyznało Narodowe Centrum Nauki w sekcji HS4.
MK, źródło: UWM