FELIETONY
Szkiełko w oku
Ciuciubabka
|
– Piotr Müldner-Nieckowski |
Na marginesach nauki
Śmiesznie i strasznie
|

Trzeba odróżniać dwie rzeczy. W sytuacji globalnego
zinstytucjonalizowania nauki i wykorzystania jej dla postępu
cywilizacyjnego motywacja państwa jest czym innym niż motywacja
uczonego. Państwo powinno wytyczać cele strategiczne i na tej
podstawie tworzyć programy badawcze. Pojedynczy uczony może brać
udział w takim programie, ale musi też mieć możliwość badań
teoretycznych, np. w zakresie nauk podstawowych, i realizowania
swoich pasji badawczych. Autonomia w zakresie badań to jeden z
podstawowych kanonów uprawiania nauki na całym świecie.
Rozmowa z prof. Jerzym Kołodziejczakiem, wiceprezesem Polskiej
Akademii Nauk |

Jakość powinna być zapewniona w procesie rzetelnej oceny
badań przez społeczność światową. Jest to proces bardzo ważny, bo
izolacja instytucji doprowadza do jej degeneracji. (...) Każda
instytucja powinna mieć rutynowo działający jasny i prosty system
podnoszenia jakości. Musi on być jasny i prosty, aby wysyłał do
pracowników jasne i proste sygnały, bo to oni w podejmowaniu
codziennych wielkich i małych decyzji zadecydują o ruchu całej
instytucji w stronę wyższej jakości. Sygnały są wysyłane
niezależnie od świadomości tego faktu w gronie kierownictwa
instytucji.
Prof. dr hab. Lucjan Piela pisze o systemie podnoszenia jakości
badań naukowych
|

Nie widzę niczego złego w istnieniu uczelni kształcących na
niskim poziomie. Nie same Harvardy są na świecie. Jest
zapotrzebowanie na kształcenie na bardzo wysokim poziomie, dla
ludzi najinteligentniejszych, a może czasem i najbogatszych. Ale
jest i potrzeba istnienia wykształcenia wyższego dla ludzi, którzy
nie poradzą sobie z wysokimi standardami. Problemem jest, jeśli do
tego niższego poziomu kształcenia zbyt często trafiają ludzie nie
z powodu swoich ograniczonych możliwości intelektualnych, a z
innych względów, np. środowiskowych. W USA są elitarne uczelnie,
ale i Community Colleges, kształcące tych, którzy nie mogą dostać
się nawet na stanowy uniwersytet.
Zapis dyskusji panelowej na temat akredytacji |

Medycyna, zwłaszcza w diagnostyce raka czy terapii, już
wykazuje zapotrzebowanie na inne długości fali niż do tej pory.
Laser tego typu byłby idealny do komunikacji podwodnej, np. między
okrętami. Niebieskie światło, jak wiadomo, jest mało absorbowane w
wodzie. Taki laser może się też przydać w stacjach monitoringu
zanieczyszczeń powietrza. Im krótsza jest fala światła, tym
szersza jest detekcja, łatwiej pobudza się różnego typu związki
chemiczne, cząsteczki czy atomy, które laser znajduje na swej
drodze. Wreszcie, stworzony przez nas laser mógłby znaleźć
zastosowanie także w meteorologii, technice wojskowej, przemyśle
motoryzacyjnym, lotniczym czy kosmicznym. Niebawem pojawią się
zapewne świetlne billboardy zbudowane z zastosowaniem niebieskich
diod. Będą jasne i doskonale widoczne.
O pracach nad stworzeniem niebieskiego lasera w Centrum badań
Wysokociśnieniowych PAN pisze Mariusz Karwowski
|
|