Dr hab. inż. Marek Warzecha, obecny prorektor ds. rozwoju, został wybrany na rektora Politechniki Częstochowskiej na kadencję 2024–2028. Zastąpi na tym stanowisku prof. Norberta Sczygiola.
Wybory na Politechnice Częstochowskiej odbyły się 18 kwietnia. Nie mógł w nich startował obecny rektor, prof. Norbert Sczygiol, który sprawuje tę funkcję już drugą kadencję. Jedynym pretendentem do objęcia sterów uczelni był dr hab. inż. Marek Warzecha. W głosowaniu wzięło udział 89 elektorów, z których 56 opowiedziało się „za” zgłoszoną kandydaturą, 27 – przeciwko, a 6 wstrzymało się od głosu.
Dr hab. inż. Marek Warzecha ukończył studia na Wydziale Metalurgii i Inżynierii Materiałowej Politechniki Częstochowskiej. W latach 2007–2010 pracował w Institut für Industrieofenbau und Wärmetechnik na Uniwersytecie RWTH w Aachen (Niemcy), a następnie został zatrudniony na Politechnice Częstochowskiej w Katedrze Ekstrakcji i Recyrkulacji Metali, którą kierował w latach 2018–2019. Od 2023 roku jest prorektorem ds. rozwoju. Wcześniej sprawował funkcję dyrektora Centrum Transferu Technologii oraz prodziekana ds. innowacji i rozwoju.
Jego zainteresowania naukowo-badawcze dotyczą zagadnień związanych z wytwarzaniem i recyklingiem metali oraz cynkowaniem ogniowym. W tym roku wszedł do składu Komitetu Inżynierii Materiałowej i Metalurgii PAN.
MK
Czy wiadomo już jak tam sczygiol, po apelacji? Nie wiem czy wiecie, że ten węgorz wił się przez dwie kadencję robiąc uniki w sprawie swojego oświadczenia lustracyjnego. Ma nieprawomocny zakaz pełnienia funkcji publicznych. Ciekawe jak się czują pracownicy nauki którzy przez osiem lat posługiwali osobie nieprawomocnie skazanej za współpracę. Patologia.
Wiadomo: WINNY. Winny wspolpracy z SB i klamstwa lustracyjnego.
Wydawało się, że PCz już wyjdzie ze średniowiecza, koniec rządów Sczygiola miał być tym momentem przełomowym. Niestety na siłę wciśnięty Warzecha jako protegowany Sczygiola nie wróży dobrze - zapowiada kontynuację rządów obecnego J.M TW Rektora. Dodatkowo Sczygioł straszy restrukturyzacją i zwolnieniami w najbliższych czterech miesiącach po to aby Mareczkowi się dobrze rządziło.
Politechnika Częstochowska stała się Folwarkiem Zwierzęcym.
Powyżej opisany byl "jedynym pretendentem do objecia sterów uczelni"...hmmm delikatne niedopatrzenie Pani/Panie Redaktor. Byla jeszcze jedna kandydatka ktorą bezpardonowo wyciął obecnie panujacy rektor przez co pozbawił prawa wyboru elektorow. Patologiczne, autorytarne i nieetyczne działania doprowadzily do tego że po raz kolejny wygraly uklady a przegrała demokracja. Szkoda, ze pracownicy PCz dali odebrac sobie szanse na normalność.
Normalnośc to będzie wtedy jak już wymrą ostatnie dinozaury co ze starym wódkę pili. Najśmieszniejsze jest to, że po strajkach studentów za poprzedniej rektorki, wybrali se jeszcze "lepszego".
To co się działo na tej nieszczęśliwej Uczelni przed wyborami na Rektora powinno zainteresować ogólnopolskie media i MNiSW, a może nawet prokuraturę. Szkodą Politechniki, po 8 latach fatalnych rządów kontynuacja pod sterami namaszczonego strażnika interesów dotychczasowej grupy trzymającej władzę, przetargi, i rozwalającej PCZ od środka.