Aktualności
Życie akademickie
05 Września
Opublikowano: 2022-09-05

Ukazał się „Słownik polskiej terminologii prawosławnej”

Interdyscyplinarny zespół teologów, teolingwistów i filologów opracował „Słownik polskiej terminologii prawosławnej”. Publikacja, dostępna zarówno w wersji drukowanej, jak i elektronicznej, zawiera ponad 4 tys. haseł.

Przygotowanie słownika było możliwe dzięki grantowi z Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (ponad 1,1 mln zł), jaki badacze z Uniwersytetu w Białymstoku zdobyli w 2016 roku. Przez pięć lat pracowało nad nim 16 osób, nie tylko z Białegostoku, ale też z Warszawy, Krakowa, Poznania.

„Słownik polskiej terminologii prawosławnej” to dzieło wyjątkowe. Jest to pierwsza tego typu publikacja w Polsce, która porządkuje, precyzuje i dookreśla terminologię prawosławną. Zawiera ponad 4 tysiące haseł, 4 indeksy, w tym indeks form niepoprawnych. Na to dzieło czekali naukowcy, publicyści, wszyscy, którzy są zainteresowani prawosławiem, ale nie tylko, bo również osoby będące wyznawcami prawosławia, członkami Kościoła prawosławnego, które praktykują, a często nie znają dokładnie terminów. Uważam ten słownik za bramę otwierającą do skarbca kultury prawosławnej – podkreśla ks. prof. Wiesław Przyczyna z Katedry Stylistyki i Lingwistyki Antropologicznej Wydziału Filologicznego Uniwersytetu w Białymstoku.

Jak wyjaśniają autorzy we wstępie do „Słownika…”, przez tytułową polską terminologię prawosławną rozumieją „zbiór terminów (wyrazów i połączeń wyrazowych) dotyczących wiary, moralności, życia religijnego i organizacji Cerkwi prawosławnej, utrwalonych w ogólnym języku polskim (bez względu na ich pochodzenie), a także terminów zapożyczonych z języka greckiego i cerkiewnosłowiańskiego i wykorzystywanych w polskim prawosławiu”.

Słownik został skonstruowany w taki sposób, aby w miarę możliwości sprostać potrzebom bardzo różnych odbiorców. Zarówno prawosławnych, zaangażowanych np. w teologię prawosławną, jak i osób spoza środowiska prawosławnego, spoza kultury prawosławnej, a może i wręcz spoza kultury chrześcijańskiej. W związku z tym podstawowym wyzwaniem była taka organizacja danych, które pojawiają się w słowniku, zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej, aby ułatwić użytkownikom odnalezienie informacji, jakie są im potrzebne – tłumaczy dr hab. Katarzyna Czarnecka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Autorzy zdecydowali się na alfabetyczny układ haseł. Oprócz ich znaczeń (definicji) użytkownicy znajdą też m.in. informacje dotyczące wymowy, w tym akcentowania, warianty wyrazu hasłowego, jego obcojęzyczne odpowiedniki (angielskie, greckie, cerkiewnosłowiańskie). Przy wielu hasłach znalazły się też wskazówki dotyczące odmiany wyrazów:

Okazuje się, że bywają to sytuacje obciążone wieloma przyzwyczajeniami – indywidualnymi, środowiskowymi – gdzie trzeba podjąć bardzo trudne decyzje, którą wersję pokazujemy jako tę poprawną, a przynajmniej tę zalecaną – wyjaśnia prof. Czarnecka.

Słownik to dzieło zespołowe. W jego stworzenie zaangażowane były zarówno osoby wyznania prawosławnego, jak i katolickiego. Zdaniem arcybiskupa dr. hab. Jakuba Kostiuczuka, prof. ChAT, obecność w zespole redakcyjnym osób niezwiązanych z wyznaniem prawosławnym miała istotny wymiar praktyczny.

To bardzo cenne, że taki słownik tworzy zespół ludzi, który od razu może ocenić, czy to jest zrozumiałe, może spojrzeć z innej perspektywy i stworzyć hasła tak, by to wszystko było jasne i jak najbardziej przydatne dla szerokiego grona korzystających – przyznaje.

„Słownik polskiej terminologii prawosławnej” opracowany został w dwóch wersjach: papierowej (dostępnej w Wydawnictwie Uniwersytetu w Białymstoku oraz elektronicznej. Ta druga zawiera dodatkowo materiał audio obejmujący wszystkie polskie terminy oraz ich odpowiedniki w języku greckim, cerkiewnosłowiańskim i angielskim.

MK, źródło: UwB

Dyskusja (0 komentarzy)