Obmawianie, kwestionowanie podejmowanych decyzji i publiczne krytykowanie pracy – to najczęstsze zachowania mobbingowe w środowisku akademickim wskazane w badaniu przeprowadzonym przez Fundację Science Watch Polska. Na szczególne „wyróżnienie”, w ocenie respondentów, zasługują dziekani.
Mobbing rozumiany jako „działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników” nie jest zjawiskiem obcym w świecie akademii. Wskazują na to choćby wyniki badań przeprowadzanych przez Fundację Science Watch Polska. W tym roku „Mapy mobbingu na uczelniach” stworzono po raz drugi.
Ankietę wypełniło 1805 osób, w tym 1124 kobiety (62,3%) i 681 mężczyzn (37,7%). Najliczniej reprezentowani byli pracownicy w wieku 41–50 lat (602 osoby) oraz 31–40 lat (516 osób). Gros respondentów (63,5%) zetknęło się na uczelni z mobbingiem. Wśród najbardziej na niego narażonych są adiunkci, a zaraz za nimi NNA, a więc m.in. pracownicy administracji, bibliotek, inżynieryjno-techniczni, specjaliści. Z danych udostępnionych przez fundację wynika, że najwięcej respondentów wywodzi się z Uniwersytetu Warszawskiego (183, w tym 55,7% wskazało na mobbing) oraz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (116, w tym 53,5% wskazało na mobbing).
Aż 902 uczestników badania (78,6%) przyznało, że atmosfera na uczelni jest nieprzyjazna i wroga. Jeszcze więcej (1135, tj. 98,9% ogółu) stwierdziło, że w ich miejscu pracy funkcjonuje podział na grupy lepiej lub gorzej traktowane. Jako mobbera najczęściej wskazywano dziekana (963 osoby), współpracownika (343) oraz rektora (190). Z kolei wśród najczęściej występujących zachowań mobbingowych w środowisku akademickim wymieniano: obmawianie (67%), kwestionowanie podejmowanych decyzji (63,4%) i publiczne krytykowanie pracy (59,9%). Ponadto co drugi pracownik doświadczył w pracy na uczelni odmowy finansowania publikacji lub konferencji, a także ignorowania podczas podziału czynności, np. działań grantowych. Nierzadko dochodziło do ograniczania możliwości wypowiadania się, rozsiewania plotek, przydzielanie cały czas nowych zadań (np. wykładów).
W analizie wyników zwrócono uwagę, że w następstwie doznanego mobbingu aż 82,7% badanych odczuwa spadek własnej wartości, a 74% – obniżoną zdolność angażowania się w pracę! Inne konsekwencje to m.in. zaburzenia lękowe (53,7%), bóle głowy (40,5%), a nawet myśli samobójcze (16%). Ponad połowa ankietowanych podjęła próbę reakcji na mobbing, ale działania te często okazywały się bezskuteczne.
Szczegółowe wyniki badania przedstawiono na stronie internetowej Fundacji Science Watch Polska.
MK, źródło: FSWP
Dziękuję bardzo za artykuł i badania