Jak co roku magazyn „Forbes Women” ogłosił listę 100 najbardziej wpływowych kobiet ze świata biznesu, polityki, kultury, sportu czy nauki. Wśród wyróżnionych są m.in. pierwsza Polka z „astronomicznym Noblem”, laureatka Nagrody Narodowego Centrum Nauki czy autorka „Słownika uzależnień”.
Na przygotowanej przez „Forbes Women” liście Kobiet Roku nie mogło zabraknąć reprezentantek świata nauki. Jest wśród nich prof. Bożena Czerny, astronomka z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, która jako pierwsza Polka w historii otrzymała w tym roku nagrodę Lodvik Woltjiers Lecture, w astronomicznym świecie niemal tak ważną jak Nagroda Nobla. Uhonorowano ją za badania, które dotyczą najbardziej skomplikowanych problemów budowy wszechświata – ciemnej energii, czarnych dziur, aktywnych galaktyk, zwanych kwazarami, oraz procesów zachodzących na krańcach wszechświata.
W niedawnym wywiadzie dla „Forum Akademickiego” przyznawała, że lubi się konfrontować ze światem, lecz nie za pomocą filozoficznych dociekań pozostawiających pole do interpretacyjnej dowolności, ale przez obserwację.
Obrana przeze mnie strategia polega na tym, że niezależnie od obserwacji zawsze tworzę pewien model zjawiska. Czyli najpierw je sobie wyobrażam, myślę o tym, w jaki sposób ono może przebiegać, a potem rozwiązuję równania, przyjmując przy tym określone założenia. Kolejnym etapem jest porównanie obu tych rzeczy.
Swoje zainteresowania określiła jako czysto poznawcze. W odniesieniu do pragmatyczności nauki, badania podstawowe, jak stwierdziła, nie mają szybkiego i automatycznego przełożenia na obowiązujące w gospodarce trendy.
Ja nie robię lepszego samochodu czy czegoś, co będzie można od razu sprzedawać na rynku. Ja się ciągle zastanawiam, jak działa Wszechświat i chcę go coraz lepiej rozumieć.
Przyznała, że w nauce trzeba mieć pewną odporność psychiczną do mierzenia się z niepowodzeniami i wynikającymi z nich frustracjami.
Pamiętajmy, że jest to obszar, w którym człowiek zawsze robi coś, na czym się nie zna. Często tłumaczę swoim studentom, że właśnie na tym polega różnica między pracą w fabryce, a pracą naukową. W fabryce bowiem wystarczy, że ktoś przejdzie szkolenie i już może rozpocząć działanie w sferze, co do której będzie miał pewność, że zdołał ją poznać. Natomiast w nauce każdy nieustająco robi to, na czym się nie zna. Oczywiście niebezpieczeństwo zawodu wynika z tego, że sam pomysł może nie być udany, albo że nie zdoła się napisać pracy, ale moim zdaniem trzeba zawsze testować do skutku i poszukiwać ciągle nowych rozwiązań.
Zwróciła uwagę, że w dziedzinie, którą się zajmuje, kobiet do tej pory było stosunkowo mało, ale zmiana tej sytuacji staje się już widoczna.
W czasie, kiedy zaczynałam, rzeczywiście kobiety rzadko zajmowały się naukami ścisłymi. A już chociażby na niedawnej konferencji w czeskim Brnie można było zauważyć, że młode adeptki sztuki naukowej stanowiły niemal połowę audytorium (…) Myślę, że jeszcze na etapie robienia doktoratu problemy nie są tak bardzo widoczne. Trudności zaczynają się później. W dzisiejszym świecie wymaga się bowiem, by naukowiec miał kilka postdoków. W praktyce oznacza to konieczność wyjazdu na trzy lata do jednego kraju, potem na kolejny okres do drugiego. Kiedy kobieta ma już dzieci i męża, sytuacja w oczywisty sposób staje się bardzo skomplikowana. Zdarza się więc, że uczona, która decyduje się na robienie kariery naukowej, de facto rezygnuje z życia rodzinnego, nie będąc w stanie pogodzić obu tych obszarów.
Inną pionierką jest prof. Katarzyna Styczkiewicz, kardiolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego, która jako jedyna Polka podczas tegorocznego kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie otrzymała honorowy tytuł przyznawany pracownikom służby zdrowia Fellow of the ESC. To dowód uznania za działalność naukową i najwyższe standardy zawodowe. Na co dzień zajmuje się leczeniem kardiologicznym pacjentów z chorobami onkologicznymi.
Na liście znalazła się także dr hab. Karolina Safarzyńska z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Jest jedną z nielicznych w Polsce badaczek zajmujących się ekonomią złożoności, behawioralną i eksperymentalną oraz zmianami klimatycznymi. W tym roku otrzymała Nagrodę Narodowego Centrum Nauki za nowatorskie modele teoretyczne pozwalające na badanie wpływu ograniczonej racjonalności, różnorodności preferencji i interakcji społecznych na polityki klimatyczne.
Tradycyjne modele makroekonomiczne opierają się na uproszczonym założeniu, że ludzie są zawsze racjonalni, nie ma między nimi interakcji i że „wszystkie” decyzje w ekonomicznym systemie są zoptymalizowane. Proponuję modele, które są bardziej skomplikowane. W systemach złożonych, a takim jest gospodarka, wiele czynników wpływa na siebie równocześnie – mówiła.
Prestiżową nagrodę otrzymała w tym roku również embriolożka prof. Magdalena Żernicka-Goetz, pierwsza Polka z tytułem profesorskim na University of Cambridge. Obecnie swoje badania prowadzi nie tylko w Anglii, ale również na California Institute of Technology (Caltech). Nomis Foundation nagrodziła ją za tworzenie modeli embrionów, pozwalające zrozumieć najwcześniejsze etapy rozwoju człowieka po zapłodnieniu.
Do grona najbardziej wpływowych kobiet w nauce zaliczono także lek. Karolinę Brzegowy z Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, która zajmuje się badaniem związku między składem histologicznym skrzepliny udarowej a skutecznością leczenia udaru metodami wewnątrznaczyniowymi. Otrzymała niedawno stypendium L’Oreal UNESCO for Women in Science.
Kolejna z wyróżnionych to dr Joanna Malinowska, filozofka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, która weszła w skład Komitetu Sterującego East European Network for Philosophy of Science (wschodnioeuropejskiej sieci skupiającej filozofów nauki). Tym samym znalazła się w grupie dziesięciu wybitnych naukowców i naukowczyń z największych uczelni w Europie.
Z kolei dr hab. Justyna Klingemann, socjolożka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii, opracowała w tym roku „Słownik uzależnień”, przewodnik dla osób uzależnionych, terapeutów oraz całego społeczeństwa o tym, jak w sposób niestygmatyzujący mówić o problemach związanych z uzależnieniami. Tłumaczy w nim, dlaczego powinniśmy raz na zawsze zapomnieć o określeniach typu „alkoholik” czy „narkoman”. Propaguje w Polsce naukowe podejście do leczenia uzależnień oraz najnowsze metody terapii.
Wśród Kobiet Roku jest także Karolina Łempicka-Mirek, doktorantka z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, która wraz z zespołem wykazała, że ogniwa perowskitowe nie tylko mogą służyć do pozyskiwania energii ze słońca, ale mają też właściwości, które mogą być wykorzystywane przy konstruowaniu niekonwencjonalnych źródeł światła. Artykuł, którego jest współautorką, ukazał się w prestiżowym periodyku „Science Advances”.
W kategorii „Nauka” doceniono także Agnieszkę Elwertowską, która chce zostać pierwszą polską astronautką. Ma na swoim koncie kilka symulacji misji kosmicznych, w tym misję wewnątrz tunelu lawowego na Islandii. Jest współzałożycielką grupy badawczej Otherworld, a także pełnomocniczką Fundacji Polski Astronauta 2030, która ma szkolić przyszłych potencjalnych polskich astronautów. To także kandydatka na astronautkę firmy AdvancingX.
„Forbes Women” zauważył także sukces Agaty Kozajdy i Julii Świerczyńskiej, uczennic XII LO im. Stanisława Wyspiańskiego w Łodzi, które zdobyły drugie miejsce w najważniejszym polskim konkursie dla młodych innowatorów Explory. Obie sprawdzają, czy krótkie niekodujące RNA (miRNA), obecne w czerwonym winie, może regulować geny człowieka. Wyniki ich badań mogą zaowocować nowymi preparatami działającymi ochronnie w chorobach układu krążenia.
MK, źródło: Forbes Women