Prof. Jacek Jemielity z Uniwersytetu Warszawskiego został uznany za osobę o największym wpływie na rozwój sektora biotechnologicznego w Polsce. Nagrodę wręczono podczas Central European BioForum 2024.
Biotechnologia odgrywa coraz większą rolę w rozwoju medycyny, rolnictwa, utylizacji nieczystości czy realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Polski sektor biotechnologiczny, który skupia ponad 200 firm i zatrudnia kilkanaście tysięcy pracowników, jest wart obecnie ok. 2 mld zł. O najważniejszych wyzwaniach dla jego rozwoju rozmawiano podczas międzynarodowej konferencji Central European BioForum 2024 (CEBioForum 2024). To największe wydarzenie branży w Polsce, w którym udział wzięło kilkuset uczestników reprezentujących firmy i instytucje sektora biotechnologicznego z Europy i Ameryki Północnej.
Dr Claire Skentelbery, dyrektorka generalna EuropaBio – Europejskiego Stowarzyszenia Bioprzemysłu – podkreślała, że biotechnologia, obok sztucznej inteligencji oraz technologii kwantowej i chipowej, jest traktowana jako technologia krytyczna europejskiej gospodarki. Wskazywała na ważną rolę Polski w czasie planowanej Prezydencji naszego kraju w Radzie Unii Europejskiej w 2025 roku, szczególnie w kontekście regulacji dotyczących rynku farmaceutycznego (General Pharmaceutical Legislation), produkcji biotechnologicznej (Bio & Biomanufacturing Initiative), a także New Genomic Techniques (NGT) w rolnictwie.
Głównymi tematami dyskusji były m.in. kwestie wykorzystania terapii komórkowych i genetycznych w leczeniu chorób. Nie zabrakło także zagadnień dotyczących tworzenia innowacji biotechnologicznych wspierających pacjentów z rzadkimi chorobami lub takimi, które są obecnie nieuleczalne. Podkreślano, że próg wejścia z nowatorskimi rozwiązaniami na rynek powinien być jak najmniej kosztowny. Mówiono też o komercjalizacji badań.
Jak co roku, podczas Gali, wręczono nagrody CEBioForum Awards. Jedną z nagród otrzymał prof. Jacek Jemielity z Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego za największy wpływ na rzecz rozwoju sektora biotechnologicznego w Polsce. Doceniono go za wkład w rozwój technologii, która została skomercjalizowana i zastosowana w szczepionkach opartych na mRNA przez wiodącą firmę farmaceutyczną. Przypomnijmy, że ostatnio jego zespół opracował nową modyfikację mRNA, dzięki której możliwy będzie dalszy rozwój nowoczesnych terapii celowanych opartych na tej technologii, w tym leczenie chorób rzadkich czy projektowanie szczepionek przeciwnowotworowych. To rezultat kilkuletniej współpracy akademickiej oraz ExploRNA – uniwersyteckiej spółki spin-off założonej przez prof. Jacka Jemielitego i współpracowników.
Bez wątpienia był to najbardziej skomplikowany i najbardziej kosztowny projekt w mojej karierze naukowej. Osobiście dla mnie ważne jest, by udowadniać, że badania naukowe nie muszą być kompromisem między użytecznością i jakością naukową. Wręcz przeciwnie, istnieje doskonała synergia we współpracy akademickiej i celami spółki biotechnologicznej. Z jednej strony dzięki współpracy akademii ze spółką możemy wznieść się poza ograniczenia, z jakimi stykamy się w zespole akademickim, tworząc jeszcze lepszą naukę. Z drugiej strony, dzięki rozwijaniu wysokorozwiniętych technologii wywodzących się bezpośrednio z badań naukowych, spółka uzyskuje istotną przewagę nad konkurencją, a uzyskane wyniki niemal na pewno znajdą praktyczne zastosowanie i będą służyć społeczeństwu. Wprawdzie do tego jeszcze długa droga, wymagająca m.in. dojrzałego systemu finansowania tego typu działań, ale wierzę, że tak się stanie – podkreśla prof. Jemielity.
Jego zdaniem dzięki temu odkryciu świat medycyny może myśleć o znacznie szerszych zastosowaniach mRNA niż tylko szczepionki antycovidowe.
MK