Prof. Zbigniew Gaciong, obecny rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Jego kontrkandydatka w wyborach na kadencję 2024–2028… też nie wystartuje.
Wybory na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zaplanowane są na wtorek 23 kwietnia. O fotel rektora ubiegać się miało dwoje kandydatów: obecny sternik uczelni prof. Zbigniew Gaciong oraz prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska, prorektorka ds. personalnych i organizacyjnych. Dziś okazało się, że oboje nie wezmą udziału w wyborach.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej uczelni rektor informuje, że podjął decyzję o ukaraniu swojej zastępczyni upomnieniem za przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności zawodu nauczyciela akademickiego. To efekt ustaleń komisji antymobbingowej, popartych zewnętrzną ekspertyzą prawną.
WUM to szczególne miejsce, w którym niedopuszczalne są jakiekolwiek zachowania o znamionach mobbingu. Jesteśmy tu po to, by kształcić nowe pokolenia medyków, którzy w przyszłości będą odpowiadali za zdrowie i życie pacjentów. Dlatego też naszą powinnością jest wyznaczanie najwyższych standardów i praktyk w relacjach międzyludzkich. Wierzę w te wartości i będę ich bronił – napisał prof. Zbigniew Gaciong.
Jak dodał, kara dyscyplinarna skutkuje u osoby, na którą została nałożona, utratą prawa ubiegania się o funkcję rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska została także odwołana ze stanowiska prorektora WUM.
Sam rektor, w trosce o to, aby nie być posądzonym o nieuczciwą walkę, zrezygnował z kandydowania w wyborach na kadencję 2024–2028. Tym samym na kilka dni przed głosowaniem… zabrakło kandydatów. W tej sytuacji wtorkowa elekcja zostanie najprawdopodobniej przełożona.
MK
https://wybory.wum.edu.pl/stanowisko-uczelnianej-komisji-wyborczej-warszawskiego-uniwersytetu-medycznego-w-sprawie-wyborow
Tymczasem nagany dostali Prof Krenke i prof. Niemczyk. Kolejni kandydaci na Rektora zablokowani. Za chwilę wszyscy pracownicy WUM otrzymają za coś naganę
Nie wszyscy, ale ci, którzy wbrew faktom dezinformują społeczność akademicką i działają na szkodę uczelni. Jeżeli będzie ich "stu", to "stu" powinno być ukaranych, za kłamstwa i manipulacje, bo formułują zarzuty, czy też podpisują się pod różnej maści "listami otwartymi" pełnymi kłamstw, wbrew np. ustaleniom Komisji Antymobbingowej, co nie licuje z godnością nauczyciela akademickiego, bo prawda powinna być ich naczelną zasadą, jaką powinni się kierować.
Pani Cudnoch, Pan Kuch i wielu innych naruszyło tę zasadę... A dziś niektórzy senatorowie świadomie zbojkotowali posiedzenie Senatu, co również narusza nie tylko godność nauczyciela akademickiego ale i ich obowiązki jako senatorów.
Zło powinno się piętnować zgodnie z prawem, żeby nie dawało "przykładu" ... a ci co tak czynią, powinni się opamiętać, co robią i dlaczego ...
Przykładowo, Pan Marek Kuch jako prorektor podpisał się pod petycją, która w pierwotnej wersji głosiła, że uzasadnienie kary upomnienia nie jest prawdziwe... to kuriozalne zachowanie, wysoce naganne, bo sprzeczne z ustaleniami Komisji Antymobbingowej, o których niewątpliwie wiedział. Upowszechnianie takiego kłamstwa, insynuacji, jest naruszeniem godności nauczyciela akademickiego. Pan Marek Kuch "wie" jednak "lepiej", bo to zapewne on prowadził postępowanie w przedmiocie ukarania pani Cudnoch i "ma" do tego kompetencje zgodnie z ustawą ... piszę z "przekąsem", bo mnie śmieszy takie "profesorskie" beztroskie, niczym nie poparte stanowisko... istne zachowanie stadne, piszę ja, pisz ty, będzie nas więcej... Wstyd!!! Wstyd!!! Najgorsze w tym, że uwiedzionych pseudo argumentami znalazło się więcej ... nie chcę ich obrażać, ale proszę Szanowni Państwo uruchomić myślenie, zestawić fakty i dowody i wyciągnąć wnioski w zgodzie z rozumem i sumieniem, a nie za namową tego, czy innego "autorytetu". Wówczas można będzie mieć spokój sumienia, poczucie prawdy i sprawiedliwości i można będzie bez wyrzutów spojrzeć w lustro... Można oczywiście jak dotąd - bronić kogoś, kto jest nie do obrony, nie bacząc, że po drugiej stronie mamy pokrzywdzone kobiety - panią kwestor i jej zastępczynię, które doświadczyła zła ze strony przełożonej.
Piszę z takim zaangażowaniem, bo jest świadomy zła, jakiego te panie doświadczyły, bo Wy obrońcy Pani Cudnoch, dalej brniecie w fałszywą narrację ... Czas to zmienić ...
Dodam tylko, że Pan Prof. Zbigniew Gaciong również nie wygląda lepiej. Pan profesor ma dobre publikacje (standardowe w medycynie), ale to nie są "jego" artykuły - nie jest tam "corresponding author".
No wiedziałem, że polska medycyna leży, ale nie zdawałem sobie sprawy, że aż tak. Dorobek Pani CUDNOCH JEDRZEJEWSKA A to: ? 63 publikacje oryginalne + 44 przeglądy (ISI Web of Knowledge). A te 63 publikacje to IFy bardzo niskie jak na nauki medyczne (+jakieś polskie czasopisma z IF), gdzie IF są bardzo wysokie. Na pewno Pani Profesor potrafi pisać o badaniach innych. Jaki uniwersytet, taki profesor, a może nawet rektor.
Ta kobieta trzyma się rękami i nogami wyborów, żeby uniknąć odpowiedzialności za gnębienie pani kwestor uczelni. Porażająca bezczelność, a jej poplecznicy za nic mają honor i przyzwoitość. Rektor ujął się za skrzywdzoną kobietą, a oni za sprawczynią ... Obiecane stołki zapewne jednak przysłaniają im honor i zwykłą przyzwoitość. Ta kobieta skoro jako prorektor nie szanowała praw pracowniczych, to wyobrazić sobie, jak by postępowała mając o wiele większą władzę. Widać w tym wszystkim kto honor ma, a kto nie ma ...
Rozumiem, że zapłacili tobie za ten propagandowy i kłamliwy wpis?
Już ci odpisałem, że fakty są najważniejsze i proszę do faktów nawiązywać, a nie rzucać hasełka, slogany, a co do faktów, to ZERO nawiązania ...
Czy znany i ceniony dziennikarz śledczy Mariusz Gierszewski, też kłamie i sieje propagandę ?
Na tym opieram swoją ocenę, ale także na innych źródlach, a nie na hasłach i sloganach tak jak ty.
https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/wybory-rektora-warszawskiej-uczelni-w-cieniu-oskarzen-o-mobbing
Obecny Rektor popisał się w czasie afery szczepionkowej, póżniej pokazał na co go stać w trakcie wyborów kierowników klinik WUM, a teraz wywołał aferę z rzekomym mobbingiem (komisja antymobbingowa nie potwierdziła mobbingu). Gość bez honoru, kiedy okazało się, że w wyborach nie uzyska poparcia postanowił, że po nim choćby potop.
Akurat się popisał, bo potrafił postawić się samemu ministrowi, który bezprawnie chciał ingerować w autonomię uczelni !!!
W przypadku Pani Cudnoch nie chodzi o rzekomy mobbing, lecz o liczne przewinienia (stwierdzone przez Komisję Antymobbingową składającą się z kilkunastu osób) polegające na
- bezpodstawnej krytyce pani kwestor
- utrudnianiu jej wykonywania zadań
- zlecaniu czynności mogących wywołać dodatkowy stres w pracy i poczucie poniżenia
Czy to jest niewystarczające, żeby dać Pani Cudnoch upomnienie ? Publiczne kwestionowanie swojego sprawstwa przez Panią Cudnoch i próba przerzucenia winy na pokrzywdzoną panią kwestor (informacja, że skierowała pozew przeciwko niej za rzekome naruszenie dóbr osobistych), są ewidentną manipulacją ze strony sprawczyni czyjejś udręki.
Pani Cudnoch zachowała się jak "ktoś" złapany za rękę, mówi :to nie moja ręka", czyli sprawca usiłuje zwalić winę na osobę pokrzywdzoną...
Poza tym (zdaniem Komisji) Pani Cudnoch jako prorektor nie powinna była trwać w długotrwałym i nierozwiązanym konflikcie powstałym na tle reorganizacji kwestury.
Należy przy tym zwrócić uwagę na to, jak (moim zdaniem) pozycja ówczesnej prorektor zapewne wpłynęła na kuriozalne podsumowanie Komisji polegające na stwierdzeniu, że pomimo iż wystąpiły zjawiska o charakterze niepożądanym, noszących znamiona mobbingu, w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu zdefiniowanym w art. 94 kodeksu pracy.
Widać tu dużą tolerancję wobec sprawczyni, na co zwrócona została uwaga w opinii niezależnych ekspertów z kilku polskich uniwersytetów, którzy ocenili zachowanie Pani Cudnoch jako klasyczny mobbing na podstawie jej kilku zachowań wobec pani kwestor.
Wszystko to było opisane na portalu Radio Zet na podstawie dokumentów.
Obrońcy Pani Cudnoch - czy to mało, by móc należycie ocenić jej zachowanie i właściwości osobiste wymagane do pełnienia funkcji Rektora ?
Naprawdę trzeba być bardzo naiwnym, aby „komentarze” tego ~Kamila, traktować nie inaczej jak ustawione.
Widzę, że autor świetnie zorientowany. Czyżby kolejny tekścik na zamówienie tak jak „opinie” „niezależnych” ekspertów zamawiane i opłacane przez Jego Magnificencję?
Szczególnie spodobała mi się opinia o bohaterskim Rektorze co to się samemu ministrowi postawił. Autor zapomniał jednak wspomnieć o szczepieniu celebrytów poza kolejnością i żywym kłamstwom które Rektor usiłował serwować opinii społecznej. Bardzo to słabe było.
Zaś co do Co co do biednej, pokrzywdzonej pani kwestor to społeczność WUM ma całkiem odmienne zdanie.
Nie trzeba dużo, wystarczy poczytać to co jest dostępne, a jest ... i pani Cudnoch np. nie wytoczyła Radiu Zet powództwa o zniesławienie...
Sprawa szczepień to nie ta sprawa, a wspomniałem tylko żeby wskazać, że obecny Rektor ma odwagę, żeby postawić się ministrowi, jak również ma honor, żeby nie wykorzystywać kłopotów pani Cudnoch do budowania własnej kariery.
Jednak z jej strony brak takiej postawy, ona pcha się na stołek nie bacząc na cokolwiek, na renomę uczelni, jej wizerunek, bo przez jej zachowanie skandal goni za skandalem ... na całą Polskę.
Twoja opinia "Esculapie" była pierwsza, więc o jakim zamówieniu wpisu mowa ?
Ja nie mam żadnego związku z rektorem ani z panią Cudnoch, nawet ich nie znam, a sprawę obserwuję pobocznie, choć przyznam, bardzo mnie bulwersuje ...
Bronisz niewłaściwej osoby, która skrzywdziła inne, bo chodzi nie tylko o panią kwestor, ale i jej zastępczynię... One się odważyły poskarżyć i to było prawie 2 lata temu, więc nie było żadnego związku z wyborami, nie był to incydent wyborczy lecz skarga podwładnych na przełożonego, czyli na panią Cudnoch.
Już fakt, że się odważyły poskarżyć na prorektor, świadczy o skali i wadze problemu, bo wiadomo, kto ma większe wpływy na uczelni, a opinia Komisji Antymobbingowej mimo napiętnowania pani Cudnoch i tak była dla niej dość wyrozumiała...
Społeczność WUM-u ma takie zdanie na temat pani kwestor jak ja, bo przedstawiciele tej społeczności w 9 osób, w tym czworo profesorów z udziałem pani mecenas, stwierdzili po długotrwałym postępowaniu, że doszło do nagannych zachowań ze strony pani prorektor !!!
Co więc jeszcze masz na obronę pani Cudnoch "Esculapie" ? Mało tego ?
Czy te osoby wydały opinię bezwolnie, a ty "Esculapie" masz monopol na prawdę ?
Faktem jest, że osoba będąca przełożoną gnębiła swoje podwładne, co świadczy o braku jej kompetencji do kierowania zespołami ludzkimi, a zwłaszcza pełnienia funkcji rektora...
Naprawdę, przeczy…tałełeś/łaś co napisałaś/łeś
Kamiloo. Jesteś profesorem w wyższej szkole hejtu
Panie „niezwiązany” nie traktuj ludzi jak idiotów!
Nie traktuję, a posługuję się faktami, natomiast ty "JKK" sloganami ... i nie przedstawiasz żadnego faktu, poza insynuacją.
W dalszym ciągu zaś będą się liczyły fakty i przepisy prawa, a te nie są na korzyść pani Cudnoch.
Zawiadomienie do Prokuratury poszło, co prokuratorzy zrobią tego nie wiemy, jednak różowo to nie wygląda w świetle ustaleń Komisji Antymobbingowej, a zwłaszcza w ocenie niezależnych ekspertów z innych uczelni, bo przecież ci z WUM z pewnością bliżsi byli pani prorektor niż jej podwładnej, a mimo to dostrzegli naganne zachowania pani Cudnoch.
Poza tym kara upomnienia, czyli kara dyscyplinarna też fakt, zresztą Rektor i tak łagodnie ją potraktował, bo powinna mieć pełne postępowanie dyscyplinarne z poważniejszymi konsekwencjami za takie zachowanie wobec podległych sobie pracownic.
Fakty są jasno przedstawione w dostępnych dokumentach a nie w materiałach z pseudo-dziennikarskiego śledztwa. „~Kamil” jest po prostu podstawiony przez jedną ze stron i naprawdę, akurat grupa odbiorców „forumakademickie.pl”, dość łatwo może to dostrzec i tyle w temacie.
Ja piszę o dokumentach, które istnieją, jak np. opinia Komisji Antymobbingowej, rzucająca mimo wszystko złe światło na panią Cudnoch... na tym i na innych dokumentach oparty jest artykuł red. Gierszewskiego. A ty "JKK" przywołaj choć jeden dokument na obronę Pani Cudnoch, bo z pewnością dokumentami nie są twoje wpisy, ani jej tłumaczenia. Twoje insynuacje o "podstawieniu" są niczym nie poparte, równie dobrze można tak powiedzieć o tobie, że jesteś podstawiony... ale to nieistotne, istotne, czy przedstawiasz fakty i dowody, czy tylko sobie piszesz, że to jest dobre, a to złe ... więc pisz tak sobie dalej, a jak widzisz, fakty już przemawiają, coś jest na rzeczy, że MZ wstrzymało dalszą procedurę wyborczą i będzie analizować zaistniałą sytuację. Czy "JKK" też napiszesz, że MZ jest "podstawione" ?
Wybór między dżuma a cholera: obecny JM rektor za nic sobie ma zasady demokracji i stosuje brudne zagrywki, a jego przeciwniczka z kolei skompromitowana wizerunkowo będzie dociskać "brać akademicka" zwiększaniem godzin ich pracy w ramach tych samych pieniędzy. Tymczasem brakuje kwestii kluczowych: współpraca międzynarodowa, wsparcie finansowe i organizacyjne badań naukowych, poszerzenie bazy Erasmusa, organizacja sprzetu dydaktycznego i naukowego dla studentów i pracowników. Każdy tylko proponuje kawiarenki do wypoczynku i bliżej nieokreślone " wsparcie wsparcia". Taka prawda o wyborach.
No i bardzo ładnie rektor zrobił. Ani nie próbował zamiatać wykroczeń pracowników pod dywan, aby sobie robotę ułatwić. Ani nie wystawił się na łatwe ataki ze strony jej popleczników.