Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz Politechniki Białostockiej, którzy badali zastosowanie grzybów występujących w Puszczy Białowieskiej w leczeniu nowotworów, złożyli wniosek patentowy dotyczący użycia korzeniowca sosnowego w walce z rakiem jelita grubego.
Prowadzone przez białostockich naukowców badania nad aktywnością biologiczną grzybów nadrzewnych, głównie z obszaru Puszczy Białowieskiej, nie są dziełem przypadku. Zainteresowanie właśnie tym rodzajem grzybów wynika bowiem z tkwiącego w nich dużego potencjału biologicznego. Do tej pory nikt nie przypuszczał jednak, że mogą działać przeciwnowotworowo. Pionierskie badania podjęto w Zakładzie Farmakologii Doświadczalnej Wydziału Nauk o Zdrowiu UMB we współpracy z Zamiejscowym Wydziałem Leśnym Politechniki Białostockiej w Hajnówce.
W banku ekstraktów grzybów z Puszczy Białowieskiej zgromadzono już ponad 150 gatunków spośród ponad 1700 tam występujących (z czego 190 to tzw. endemity, czyli grzyby znane tylko z jednej lokalizacji). Wiele spośród zgromadzonych gatunków nie ma jeszcze określonego składu i zbadanego działania. Uwagę badaczy zwrócił korzeniowiec sosnowy (Heterobasidion annosum), popularnie zwany„hubą”. Dla leśników to największe zło niszczące drzewa. Właściwości korzeniowca badano najpierw na wyhodowanych w laboratorium komórkach fizjologicznych oraz komórkach nowotworowych raka jelita grubego, a następnie na myszach laboratoryjnych. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania.
– W zależności od użytego stężenia ekstraktu z grzyba ma on spektakularny efekt hamowania wzrostu komórek nowotworowych. Badania wykazały zahamowanie rozwoju choroby nawet o 80 proc. Nie stwierdzono też złego wpływu związków z grzyba na fizjologię komórek – raportuje prowadząca badania prof. Halina Car.
Dodaje, że niewielkie zmiany toksyczne – praktycznie nieistotne – dotyczyły komórek zdrowych.
– To jest bardzo ważne, bo zwykle jest tak, że leki przeciwnowotworowe niszczą też komórki zdrowe i działają bardzo toksycznie. Chodziło o to, żeby nie działały tak toksycznie, żeby znaleźć alternatywę – dodaje prof. Car, zaznaczając od razu, że patent to sprawa kilku najbliższych lat. Wniosek złożono wprawdzie w tym roku, ale cała procedura jest bardzo długa. Obecnie na świecie zarejestrowane są cztery leki na bazie związków grzybów o potencjale antyrakowym.
Źródło: UMB, PAP