Aktualności
Sprawy nauki
29 Września
Źródło: www.pixabay.com
Opublikowano: 2024-09-29

Środowiskowe apele o zwiększenie nakładów na badania naukowe

Nauka to polska racja stanu. Napędza postęp i jest trampoliną dla innowacji, społeczeństwo jej po prostu potrzebuje. Dlatego apelujemy o rewizję projektu budżetu na 2025 rok i zwiększenie nakładów finansowych na badania naukowe – piszą w liście do premiera Donalda Tuska naukowcy z całej Polski. Podobny postulat zgłaszają laureaci grantów ERC.

W sobotę, na specjalnym posiedzeniu, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Na szkolnictwo wyższe i naukę zaplanowano w nim przeszło 42 mld zł. Znikomy procent tej sumy stanowią środki przeznaczone na Narodowe Centrum Nauki, największą agencję grantową finansującą badania podstawowe. W tym roku NCN otrzymał około 1,64 mld zł i taką sumę planowano pierwotnie także na przyszły rok. Kilka tygodni temu Rada NCN zaapelowała o wzrost dotacji o 300 mln zł i konsekwentne, długofalowe zwiększenie nakładów w kolejnych latach, zapowiadając, że w razie utrzymania obecnego finansowania rozważane będzie zawieszenie niektórych konkursów (MINIATURA, SONATINA) bądź ograniczenie ich liczby (OPUS, MAESTRO). Po ponownej analizie zwiększono budżet agencji, ale tylko o 50 mln zł. Oznaczałoby to (projekt musi jeszcze przejść całą ścieżkę legislacyjną), że z budżetu państwa NCN dostanie zaledwie ok. 4% z części zarezerwowanej na naukę.

Na reakcję środowiska nie trzeba było długo czekać. W internecie udostępniono do podpisania list otwarty do premiera Donalda Tuska. Jego autorzy, cenieni badacze z polskimi i europejskimi grantami na koncie, laureaci prestiżowych nagród i stypendiów, wyrażają zaniepokojenie projektem ustawy budżetowej na rok 2025, która – jeśli zostanie przyjęta – doprowadzi ich zdaniem do znaczącego ograniczenia badań naukowych w Polsce.

NCN jest najważniejszym źródłem finansowania badań podstawowych w Polsce. Dla wielu z nas to jedyna szansa na prowadzenie badań naukowych w naszej ojczyźnie (…) Dzięki NCN wielu badaczy ma możliwość realizowania przełomowych projektów, które budują dobry wizerunek Polski i podnoszą naszą konkurencyjność na arenie międzynarodowej. Przyznawane w konkurencyjnej procedurze granty NCN to też szansa dla młodych naukowców na budowę ich pierwszych zespołów w Polsce – czytamy w liście do premiera.

Badacze zwracają uwagę, że niewystarczające finansowanie agencji skutkuje „krytycznie niskim” współczynnikiem sukcesu, a wprowadzone już limity w przystępowaniu do konkursów powodują dodatkowo ograniczanie puli beneficjentów. Wskazują, że sytuacja ta może doprowadzić do rozpadu wielu zespołów, wyjazdu części polskich naukowców z kraju, a w przypadku niektórych – zmiany pracy.

Zamrożenie finansowania Narodowego Centrum Nauki będzie miało negatywne długofalowe skutki: odpływ kadr, ograniczenie międzynarodowej współpracy naukowej i zmniejszenie potencjału naukowego kraju (…) Osłabiona nauka nie będzie w stanie wspierać innych sektorów: medycyny, przemysłu, obronności, administracji publicznej czy szkolnictwa – zauważają autorzy listu.

Prognozują jednocześnie, że naukę, która od dawna cierpi na chroniczne niedofinansowanie, w razie dalszego realnego spadku nakładów czeka trudno do odwrócenia zapaść.

Jesteśmy zdania, że nauka to polska racja stanu. Napędza postęp i jest trampoliną dla innowacji, społeczeństwo jej po prostu potrzebuje. Badacze w Polsce mają i chcą nadal mieć realny wpływ na rozwój nauki w świecie. Nauka nie może być towarem wyłącznie z importu. Dlatego apelujemy do Pana i polskiego rządu o rewizję projektu budżetu na 2025 rok – zwiększenie nakładów finansowych na badania naukowe, a w szczególności o zwiększenie dotacji dla Narodowego Centrum Nauki – kończą naukowcy.

Część z nich – mająca na swoim koncie najbardziej prestiżowe granty European Research Council – podpisała także inny list adresowany zarówno do premiera Donalda Tuska, jak i ministra nauki Dariusza Wieczorka. Podkreślają w nim, że nadrzędnym celem wszelkich działań w ramach systemu nauki powinno być podnoszenie jakości prowadzonych badań. Trudno jednak o to, gdy na najważniejszą instytucję, która ma realizować ten cel, przeznacza się środki dalece niewystarczające do jego realizacji.

Oznacza to, że wiele dobrych i ważnych projektów nie jest realizowanych, oferowane w ramach sfinansowanych projektów wynagrodzenia są niekonkurencyjne, a zdolni badacze rezygnują z pracy w nauce. NCN wymaga pilnie zwiększenia finansowania, a obecne prace nad budżetem państwa na
przyszły rok są do tego właściwym czasem – nie ma wątpliwości grono 45 laureatów i laureatek grantów ERC, wyrażając zarazem poparcie dla apelu Rady NCN o zwiększenie dotacji o 300 mln złotych i konsekwentny, długofalowy wzrost nakładów w kolejnych latach.

Przypomnijmy, że w latach 2011–2023 Narodowe Centrum Nauki sfinansowało ponad 29,5 tys. projektów na łączną kwotę blisko 15,7 mld zł. Na liście beneficjentów konkursów znajduje się ponad 21 tys. badaczy.

Mariusz Karwowski

Dyskusja (24 komentarzy)
  • ~Rysopis 30.09.2024 21:17

    Ile kosztuje utrzymywanie M,W. I bajek, które opisuje?

  • ~J. S. Brylski 30.09.2024 20:45

    Jeżeli ktoś naprawdę myśli, że w Polsce po 13 grudnia ma być uprawiana nauka, to wykazuje się straszną ignorancją i całkowitym brakiem myślenia przyczynowo - skutkowego.
    A jeżeli ktoś myśli, że ma być uprawiana polska nauka, to niech zapozna się z komunikatem MNiŚW z dnia 26.07.2024 o zawieszeniu naborów do większości modułów Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki, w tym "Dziedzictwo Narodowe".
    Tak jak pisałem wcześniej, żadnych marzeń Panowie (i Panie), żadnych marzeń ...

  • ~Tom 30.09.2024 09:33

    W programie obecnej władzy, zwłaszcza w programie wyborczym lewicy, było położenie nacisku na badania "statutowe/z subwencji'. Projekty miały być tylko dodatkiem, a nie podstawą prowadzenia badań. W każdym razie tak wyglądał program wyborczy. Spadek realny finansowania projektów nie dziwi zatem, natomiast ciągle oczekuje zasadniczego wzrostu subwencji rządowych, bo tego w budżecie również jeszcze nie widać...

  • ~Ireneusz 30.09.2024 08:39

    16 mld zł na 30 tys projektów. Bardzo słabe efekty. Albo NCN skoncentruje się na wielkich projektach naukowych albo trzeba tą instytucję zlikwidować i powołać nową na wzór DARPA

    • ~Sławomir Wacewicz 30.09.2024 11:41

      Nie rozumiem krytyki NCN, która się tutaj czasem pojawia (mówię ogólnie o tym Forum). NCN od początku swojego istnienia wykonało imponującą pracę w kierunku projakościowym. Oferta grantowa jest bardzo dobra, jakość procesu recenzyjnego była systematycznie podnoszona (zwłaszcza poprzez jej uzewnętrznianie) i jest bardzo dobra, a czas oceny wniosków jest znacząco szybszy niż u odpowiedników za granicą. NCN obserwuje co się dzieje na świecie i to wdraża, tak jak z polityką otwartej nauki zarządzania danymi, nawet jeśli część naukowców tego 'nie ogarnia', ale dzięki temu ta świadomość u nas się podnosi. Jedyne co, to przydałoby się uproszczenie papierologii i więcej takiego elastycznego podejścia oraz 'formalnościowego minimalizu', jakie ma NAWA (która również robi świetną robotę), ale rozumiem, że NCN sama ma nad sobą sztywniejsze ograniczenia prawne. Generalnie porównując granty w NCN i NAWA względem Ministerstwa czy nawet NPRH (niezależnie kto jest ministerem), to różnica jakości jest kolosalna, im dalej od ministerstwa tym lepiej.

      • ~Janusz 30.09.2024 12:38

        Chyba Pan sobie żartuje. Działanie NCN w niczym nie przypomina agencji grantowych z Zachodu. Działania projakościowe? Tak jak pisałem, niektórzy mają po 3 granty i nie ma z tego żadnych rezultatów. O opiniach ekspertów krążą już legendy. Po co na to dawać pieniądze, aby tylko wąska grupa dostawała fundusze, a potem żeby z grantów były 3 słabe publikacje?

        • ~Sławomir Wacewicz 30.09.2024 15:12

          Jeśli ma Pan jakieś konkretne przykłady, to chętnie poczytam. Ja porównuję na podstawie moich doświadczeń, a te są austriacką FWF oraz czeską GACR, co prawda w niewielkiem zakresie, ale oprócz tego jako vice-chair w unijnym MSCA PF mam szczegółowy wgląd w całość procesu oceny wniosków w tym konkursie. To są wysokie standardy, a NCN w tych porównaniach nie wypada źle.

          • ~Janusz 01.10.2024 08:22

            Czy możemy zrobić eksperyment:

            Czy może Pan znaleźć jakieś podobne artykuły w prasie austriackiej (Pan Marcin Przewloka nie był w stanie znaleźć nic w UK) o austriackich agencjach grantowych, jak na przykład te:

            https://prenumeruj.forumakademickie.pl/fa/2018/01/kronika-wydarzen/zarzuty-za-granty/

            https://oko.press/rozliczenia-afery-w-ncbir-prokuratura-stawia-mocne-zarzuty-trojce-podejrzanych

            Czy uważa Pan, że możemy ot tak po prostu zignorować te wydarzenia i twierdzić, że poza tym wszystko jest w porządku? Wie Pan, ja po prostu straciłam całkowicie zaufanie do polskich agencji grantowych.



        • ~Marcin Przewloka 30.09.2024 14:08

          @Janusz

          Pisze Pan, ze
          " Działanie NCN w niczym nie przypomina agencji grantowych z Zachodu".

          To zalezy, co dokladnie mamy na mysli. Co dokladnie chcemy zmierzyc lub porownac.
          Prosze sie nie sugerowac "opiniami ekspertów, o ktorych krążą już legendy", bo podobne legendy kraza o opiniach ekspertow z takich jednostek, jak NIH czy UKRI. Projekty grantowe czasami opiniuja tacy sami "eksperci", jak recenzenci manuskryptow publikacji wyslane do peer review, kiedy to czasem nie wiadomo nawet jak na takie niedorzecznosci odpowiadac. Ten system opiera sie na ludziach, a ludzie - wiadomo - maja swoje ulomnosci.

          NCN wymaga ciaglej udoskonalania i ulepszania, ale to jest chyba jedyna czesc calego systemu wsparcia nauki w Polsce, ktora nie wymaga dramatycznie glebokiej zmiany.

          • ~Janusz 30.09.2024 16:59

            Możemy zrobić pewien eksperyment? Czy może Pan znaleźć coś podobnego o UKRI w prasie angielskiej?

            https://prenumeruj.forumakademickie.pl/fa/2018/01/kronika-wydarzen/zarzuty-za-granty/

            • ~Marcin Przewloka 30.09.2024 17:46

              @Janusz

              Zapewne moglbym tutaj zrobic lepsza robote, gdybym mial wiecej czasu. Ale nie mam, za co przepraszam.

              https://www.theguardian.com/higher-education-network/2015/mar/27/research-grant-money-spent
              To jest nie o konkretnej sprawie, tylko raczej o tendencji doscys "luznego" traktowania wydatkow grantow przez niektore instytucje. Nie jest to chyba zachowanie powszechne; generalnie bardzo sie wszyscy pilnuja, jesli chodzi o wydawanie kasy z grantow, ale to nie wynika z tego, ze tych pieniedzy jest bardzo malo, albo ze strachu, tylko raczej ogolnie z dosyc uczciwego podejscia do swiata, wlaczajac prace zawodowa.

              Jednak wyobrazam sobie, ze sprawy, jak ta przytoczona pzrez Pana, w Polsce sa rowniez unikalne. Mam racje?
              I jeszcze jedno, w artykule, ktory Pan przytoczyl, "NCN poinformował, że w wyniku kontroli przeprowadzonej przez Zespół ds. Kontroli i Audytu Narodowego Centrum Nauki stwierdzono nieprawidłowości", czyli to wlasnie NCN znalazlo winnych w tym przypadku.

        • ~Stanisław Krawczyk 30.09.2024 13:32

          @Janusz

          Według tych wyliczeń NCN jest efektywniejsze w „przetwarzaniu pieniędzy w publikacje” (jeśli przyjmiemy taki wskaźnik) niż ERC: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1751157721001140

          • ~Janusz 30.09.2024 14:17

            I co z tego wynika? Że NCN jest lepsze od ERC? A może autorzy artykułu powinni wziąć pod uwagę NSF, NIH (USA), EPSRC (UK), DFG (Niemcy), ANR (Francja), NSFC (Chiny), NRF (Korea)? Czy NCN ma więcej art. z nature portfolio?
            Poza tym ten artykuł jest tendencyjny i
            "Declaration of Competing Interest
            The authors received funding from NSC in the PE6 panel."

            • ~Stanisław Krawczyk 30.09.2024 15:18

              Wynika z tego, że wysunięta przez Pana sugestia dotycząca, w skrócie, „3 słabych publikacji” jest raczej nietrafna. Stuprocentowej pewności nie ma, ale jednak źródło jest bardziej wiarygodne niż jednostkowe obserwacje, Pańskie lub moje.

              Oczywiście może Pan w kontrze podać jakieś inne dane (najlepiej nieanegdotyczne), które Pańską sugestię uprawdopodobnią.

              • ~Janusz 30.09.2024 17:41

                Porównywanie ERC z grantami NCN jest nieporozumieniem. .Trzeba porównać grant OPUS z czymś podobnym z DFG/UKRI/NHSF. Idąc rozmową z autorami tej publikacji, mogę powiedzieć, że najlepsze granty to MINIATURA, a pewnie z tych 50K jest jakaś publikacja. Poza tym, jak patrzę na granty ERC, to wydaje mi się, że jednak jest tam więcej publikacji w bardzo dobrych czasopismach , np. z listy Nature Portfolio.

                Ciężko odnieść mi się nieanegdotycznie do artykułu, który jest śmieszny. Czekam na notki na stronach ERC o sukcesach grantobiorców ERC, którzy otrzymali granty z NCN.

                • ~Sławomir Wacewicz 30.09.2024 19:21

                  Kwestia jest też taka, że Niemcy, Brytyjczycy i Amerykanie wydają na naukę ok. 3% PKB (które to PKB i tak już mają sporo większe od polskiego). Więc jak my będziemy wydawać te 3%, to wtedy - a dokładniej po jakichś 10-15 latach takiego wydawania - będzie można nas do nich porównywać pod względem zdobytych grantów ERC czy publikacji w Nature (nie całym portfolio, które jest owszem w miarę prestiżowe, ale przecież nie topowe). To że w Polsce mało kto robi badania na poziomie ERC to nie wina NCN.

                • ~Stanisław Krawczyk 30.09.2024 19:13

                  Mnie ciężko odnosić się do komentarza, w których zmienia Pan temat. :) Jednak spróbuję, a jeżeli mimo to nie uda się wrócić do właściwego tematu, no to mówi się trudno.

                  Odniosłem się do efektywności finansowej instytucji grantowych, wskazując tekst dotyczący właśnie efektywności finansowej. Instytucja X może jednocześnie (1) być bardziej prestiżowa niż instytucja Y, skupiać grantobiorców publikujących w bardziej cenionych pismach itd. oraz (2) być mniej efektywna finansowo od instytucji Y. Nie ma tu żadnej sprzeczności. Większy budżet może przynosić lepsze wyniki, nawet jeżeli mniej efektywnie się go wykorzystuje. Pytanie, czy przynosi wyniki *w odpowiednim stopniu* lepsze.

    • ~Marcin Przewloka 30.09.2024 09:32

      @Ireneusz

      "Słabe efekty", ale porzadna ewaluacja, ktora ma wymierne konsekwencje finansowe wobec instytucji, moze wymusic lepsze efekty. Ewaluacja i caly system finansowania powinny promowac jakosc.
      Trzeba ta "jakosc" zdefiniowac, lepiej lub gorzej, i jasno wskazac jednostkom naukowym, dlaczego oplaca sie dazyc do dobrej jakosci. To jest trudne, ale nalezy sprobowac. Jak na razie taka proba nie zostala podjeta.
      Te starania powinny isc w parze z rownomiernym, powolnym, ale systematycznym, wzrostem funduszy na nauke i szkolnictwo wyzsze.

      Wtedy moze sie okazac, ze efekty dzialania tej samej instytucji (NCN) moga byc znacznie lepsze.

      Programy finansowane z DARPA niekoniecznie sa porzadnie oceniane (nie ma peer review), wiec to byc moze jest dobre podejscie, jak juz istnieje jako-tako dzialajacy system finansowania poprzez oceniane granty. Tak, jak jest w kraju, gdzie DARPA istnieje.

  • ~Dramat 30.09.2024 01:18

    Ale to jest dramat i upadek obecnej władzy. Za Czarnka było tragicznie, ale trzeba sobie to powiedzieć wprost. Obecna władza kontynuuje kierunek byłego ministra. Będą głodzić NCN. Tak jak PAN.

  • ~Obserwator 29.09.2024 23:31

    Pięknie Was rozegrali… 50 mln i teraz odtrąbią sukces ile to udalo im sie ugrac dla polskiej nauki😄 ani zlotowki więcej Wam nie dadza zobaczycie

    • ~Profesor PAN 30.09.2024 08:37

      Kto nas rozegrał?

    • ~Andrzej Jajszczyk 30.09.2024 08:20

      Nie rozegnali "nas", ale Polskę i jej długofalowe interesy rozwojowe.

      • ~Obserwator 30.09.2024 08:34

        Tak niestety działa polityka, naukowcy nie maja nikogo kto za nimi lobbuje w ministerstwach i tak sie sprawa konczy, niezależnie kto rządzi.
        Napisalem „Was” bo pamietam jak sledzilem przed wyborami jak środowisko naukowe dawalo bardzo czytelne poparcie obecnie rządzącym, krzycząc o ucisku pisu i blagajac zeby wreszcie było normalnie jak po z lewica dojda do wladzy😉 potem była euforia ze skonczyl sie Czarnek i wielkie slowa i wielkie nadzieje, w internecie nic nie ginie drodzy Państwo.
        Dlatego uwazam ze „Was” rozegrali jak dzieci

        • ~Profesor PAN 30.09.2024 09:45

          Bo pan Czarnek nie był specjalnym dobroczyńcą środowiska naukowego, zachowywał się arogancko i po prostu głupio. A jeśli idzie o posunięcia, to nie odstawał specjalnie na niekorzyść od reszty ministrów nauki, których zbiorczy wkład w intelektualny rozwój Polski można porównać z trzęsieniem ziemi i powodzią. To co obecnie mamy to nie kryzys, to rezultat.