Wysokość nakładów finansowych na badania naukowe i szkolnictwo wyższe pochodzących z budżetu państwa (bez funduszy unijnych) powinna wynosić przynajmniej 2% PKB (a docelowo nawet 3%) i obejmować mniej więcej w równym stopniu zarówno granty przyznawane w systemie konkursowym na indywidualne projekty badawcze, jak i fundusze przeznaczone na rozwój naukowy instytucji badawczych i szkół wyższych, fundusze na infrastrukturę badawczą oraz wspomaganie wdrożeń – pisze w „Forum Akademickim” prof. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.
Dyskusja o finansowaniu nauki w Polsce to temat, który powraca niczym bumerang. W ostatnim czasie kwestia ta znów rozpala środowisko akademickie, a powodem są malejące współczynniki sukcesu w konkursach Narodowego Centrum Nauki. To efekt zbyt małej ministerialnej dotacji na badania podstawowe.
Z ostatniego raportu GUS wynika, że udział wydatków publicznych na szkolnictwo wyższe w PKB kształtuje się w Polsce na poziomie 1%. Dla porównania więcej na ten sektor przeznaczają: Norwegia (1,8%), Portugalia (1,7%), Austria (1,6%), Dania (1,7%), Finlandia (1,5%), Szwecja i Belgia (po 1,4%), Estonia i Holandia (po 1,2%) czy Francja (1,1%). Zdaniem prof. Macieja Żylicza, prezesa Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, konieczne jest radykalne podniesienie tej wartości.
Wysokość nakładów finansowych na badania naukowe i szkolnictwo wyższe pochodzących z budżetu państwa (bez funduszy unijnych) powinna wynosić przynajmniej 2% PKB (a docelowo nawet 3%) i obejmować mniej więcej w równym stopniu zarówno granty przyznawane w systemie konkursowym
na indywidualne projekty badawcze (włącznie z kosztami pośrednimi, które ponosi jednostka naukowa w trakcie wykonywania projektu, w wysokości ok. 25% wartości grantu), jak i fundusze przeznaczone na rozwój naukowy instytucji badawczych i szkół wyższych, fundusze na infrastrukturę badawczą oraz wspomaganie wdrożeń. Ta pozagrantowa część środków powinna trafiać do jednostek naukowych za pośrednictwem dystrybuowanych w konkursach strumieni finansowania, czyli funduszy celowych – pisze w majowym numerze „Forum Akademickiego” prof. Żylicz.
Jego zdaniem obecny system finasowania nauki w Polsce nie promuje uprawiania dobrej nauki. Proponuje utworzenie funduszu rozwojowego, który służyłby zatrudnianiu nowych pracowników naukowych w danej jednostce lub zwiększeniu wynagrodzenia już zatrudnionych. Środki byłyby pośrednio dystrybuowane przy pomocy metody peer review (stosowanej przez NCN), a nie systemu punktacji za publikacje, monografie czy inne osiągnięcia naukowe.
Trzeba skończyć z tzw. oceną parametryczną, która stymuluje „punktozę” i nie ma wiele wspólnego z oceną jakości nauki – apeluje prof. Żylicz.
Wymienia także inne ścieżki finansowania, m.in. fundusz wspierający centra doskonałości naukowej (zapewni stabilność finansowania ośrodków badawczych, działających zgodnie z najwyższymi standardami), fundusz wspierający najlepsze szkoły doktorskie czy fundusz konsolidacyjny (rozwój naukowy silnych stron
szkół wyższych powstałych w wyniku restrukturyzacji).
W ocenie prof. Żylicza niezbędne są także zmiany w prawie dotyczącym nauki i szkolnictwa wyższego. Wskazuje, że w przypadku kontroli prowadzonych w jednostkach naukowych powinna zostać wprowadzona zasada akceptacji
zwiększonego ryzyka, jakim obarczona jest ze swojej natury praca badawcza. Należy też w sposób bardziej czytelny sformułować przepisy regulujące proces przetargów publicznych na rzecz badań naukowych. Wreszcie, trzeba wprowadzić zapisy regulujące skuteczną komercjalizację wyników prac badawczych – obecnie są one niespójne i z uwagi na wątpliwości w ich interpretacji rzadko stosowane.
Zmianie, według szefa FNP, powinny ulec także organizacja i sposób zarządzania jednostek naukowych w Polsce.
Po zastąpieniu stopnia doktora habilitowanego oraz tytułu naukowego profesora konkursami na stanowiska lidera zespołu naukowego i profesora uczelni, specjalna komisja powinna udzielać poszczególnym szkołom doktorskim uprawnienia do nadawania stopnia doktora w grupach dyscyplin naukowych, a najlepiej ocenianym (i najszerzej działającym) – uprawnienia w zakresie nauki (ang. science) oraz humanistyki (ang. humanities) – proponuje prof. Żylicz.
Cały artykuł pt. Wyzwania stojące przed systemem finasowania nauki w Polsce w najnowszym numerze „Forum Akademickiego”.
MK
[…] obywateli bez względu na wyznanie, płeć, wiek, kolor skóry, preferencje seksualne…? Szukanie leku na problemy finansowe sektora w arbitralnym żądaniu zwiększenia udziału PKB przypadającego na jego finansowanie, połączone […]